Naukowcy apelują o rozszerzenie terenu Białowieskiego Parku Narodowego

Naukowcy w tej sprawie wysłali pisma do premiera Mateusza Morawieckiego, prezydenta Andrzeja Dudy, marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego, ministra środowiska Henryka Kowalczyka, a także ministra nauki i szkolnictwa wyższego Jarosława Gowina.

"Pismo przedstawia koncepcję ochrony Puszczy Białowieskiej opracowaną przez grono naukowców związanych z puszczą, ale też którzy w dużym stopniu byli członkami zespołu prezydenckiego z 2006 r. powołanego przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego do spraw ochrony Puszczy Białowieskiej" - wyjaśnia dyrektor Instytutu Biologii Ssaków Polskiej Akademii Nauk w Białowieży Rafał Kowalczyk.

Naukowcy w piśmie przedstawiają koncepcję ochrony Puszczy Białowieskiej i powody, dla których należy to robić.

Gmina Białowieża, która ma dostęp do parku narodowego zupełnie inaczej się rozwija niż inne gminy położone na obrzeżach puszczy. Konflikt z ostatnich lat pokazał, że wycinka nie służy nikomu, a przede wszystkim nie służy Puszczy Białowieskiej. Ochrona będzie służyć rozwojowi puszczy, ale też lokalnych społeczności - przekonuje dr Rafał Kowalczyk.

Naukowcy proponują, aby najlepszym sposobem prawnym rozszerzenia Białowieskiego Parku Narodowego byłoby wprowadzenie specustawy. Chodzi m.in. o to, by nie przepisywać zakazów z ustawy o ochronie przyrody, które dotyczą parków narodowych. "To ma być park otwarty dla ludzi, bez rozszerzania ochrony ścisłej. Żeby ludzie mogli swobodnie przemieszczać się, zbierać grzyby, czy jagody" - tłumaczy dyrektor Kowalczyk.

Według koncepcji naukowców - rozszerzony obszar Białowieskiego Parku Narodowego obejmowałby całą Puszczę Białowieską - z wyjątkiem polan, wsi i osad.

| red: sk