Radio Białystok | Wiadomości | Białostoczanin miał zabić psa matki - grozi mu do 5 lat więzienia
Nawet 5 lat więzienia grozi białostoczaninowi podejrzanemu o zabicie psa ze szczególnym okrucieństwem.
Jak ustalili policjanci, 38-latek najprawdopodobniej zastrzelił czworonoga matki, a potem zakopał go w ziemi. O zdarzeniu poinformowała funkcjonariuszy zdenerwowana kobieta.
Do IV komisariatu policji w Białymstoku zgłosiła się kobieta, która poinformowała dyżurnego o zaginięciu psa. Dodała, że o zastrzelenie czworonoga podejrzewa swojego syna. Kobieta, wskazała policjantom świeży nasyp ziemi obok swojego domu. Była przekonana, że właśnie tu, syn zakopał jej psa. Policjanci, w tym technik kryminalistyki, wykopali martwe zwierzę - mówi st. sierż. Izabela Kłosowska z KMP w Białymstoku.
Niedługo po tym funkcjonariusze zatrzymali też syna kobiety, który - jak się okazało - był poszukiwany.
Mężczyzna, został zatrzymany na jednym z białostockich osiedli. 38-latek był też poszukiwany do odbycia kary 2 lat i 10 miesięcy pozbawienia wolności między innymi za kradzież oraz prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości - dodaje st. sierż. Izabela Kłosowska.
38-latek usłyszał zarzut zabicia psa ze szczególnym okrucieństwem. Grozi za to do 5 lat więzienia.