Radio Białystok | Wiadomości | Krzysztof Krawczyk może być patronem jednego z miejsc w Białymstoku
Krzysztof Krawczyk może być upamiętniony w przestrzeni publicznej Białegostoku. Taka jest odpowiedź urzędników na interpelację jednego z radnych, który zwrócił się z takim zapytaniem na wniosek mieszkańców.
Nie oznacza to jednak, że znane jest już konkretne miejsce (ulica, rondo, skwer, czy plac), które miałoby nosić imię zmarłego niedawno artysty. W kwietniu - tuż po śmierci Krzysztofa Krawczyka pojawiła się w internecie inicjatywa, by uczcić w Białymstoku jego pamięć.
Tym bardziej, że Krzysztof Krawczyk jako dziecko mieszkał tu przez pewien czas, bo jego ojciec pracował w miejscowym teatrze.
Niedawno do Biura Rady Miasta wpłynęło pismo, by imieniem artysty nazwać ulicę, rondo, skwer lub plac. W tym piśmie czytamy m.in.:
Tutaj mieszka wielu fanów jego muzyki (...), a idea zachowania go w pamięci jako wielkiego autorytetu polskiej muzyki rozrywkowej jest nam, autorom niniejszego wniosku, bardzo bliska i zrozumiała. Jesteśmy bowiem muzykami w wieku senioralnym, nadal grającymi w białostockich zespołach wokalno-instrumentalnych, tj. "Kapeli Czarnoleskiej" i "Bojarskich Dinozaurach".
Przewodniczący rady miasta Łukasz Prokorym zwrócił się w interpelacji do prezydenta Białegostoku, by wpisać Krzysztofa Krawczyka do "Wykazu proponowanych nazw ulic i placów". I tak się stało. Nie oznacza to jednak, że już teraz wskazana jest konkretna lokalizacja. By tak było, inicjatywą, czyli przygotowaniem projektu uchwały, musi wykazać się prezydent, grupa radnych lub mieszkańcy, którzy zbiorą przynajmniej 300 podpisów.
