Najlepiej wybierać las, który się zna. Trzeba zapamiętać, gdzie zaparkowało się samochód albo zaznaczyć to w nawigacji dostępnej w większości telefonów. Można też szukać charakterystycznych punktów orientacyjnych - mówią mieszkańcy Łomży.

Nadleśniczy Nadleśnictwa Łomża Dariusz Godlewski radzi wszystkim wybierającym się do lasu wcześniejsze sprawdzenie numeru telefonu do leśniczego lub nadleśnictwa. Te dane są na ich stronach internetowych. Jak mówi - las podzielony jest na sektory, które wyznaczają słupki z numerami rozmieszczone w lesie. Jeżeli się zgubimy, a mamy numer do leśniczego, na podstawie tego numeru określi on naszą lokalizację.

Trzeba też odpowiednio przygotować się do wyjścia do lasu. Trzeba powiedzieć najbliższym, gdzie się wybieramy i o której planujemy wrócić. Wtedy będą mogli zareagować w przypadku naszej przedłużającej się nieobecności. Trzeba też mieć naładowany telefon, można wziąć coś do picia i jedzenia, a także leki, jeżeli przyjmujemy je stale - mówi Tomasz Krupa z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.

| red: sk