Radio Białystok | Wiadomości | Ponad 12 tys. zł. straciło jedno z sejneńskich przedsiębiorstw, które padło ofiarą internetowych oszustów
Nie tylko pojedynczy mieszkańcy województwa podlaskiego padają ofiarami internetowych oszustów. Ponad 12 tys. zł. straciło jedno z sejneńskich przedsiębiorstw.
Na adres mailowy firmy wpłynęło pilne wezwanie do zapłaty faktury za rzekomo wykonane usługi. Jak relacjonuje sierżant sztabowy Iwona Hołdyńska z Komendy Powiatowej Policji w Sejnach, wiadomość była na tyle wiarygodna, że pracownica wprowadzając dane firmy do przelewu nie zorientowała się o oszustwie.
W treści widoczny był komunikat "Pilne do zapłacenia, puść expresowym" wraz z załącznikiem. Jako pierwsza wiadomość odczytała pracownica przedsiębiorstwa, która nie zauważyła nic nadzwyczajnego w wiadomości, gdyż w adresie e-mail widniało imię i nazwisko prezesa firmy. Pracownica nie zweryfikowała autentyczności dokumentu, a widząc początek adresu e-mail uznała, że fakturę należy opłacić. Wprowadziła więc przelew do bankowości elektronicznej, który zautoryzowała - mówi sierżant sztabowy Iwona Hołdyńska.
Następnego dnia prezes przedsiębiorstwa zwrócił pracownicy uwagę, że nie zamawiał usługi zapisanej na fakturze - dodaje Iwona Hołdyńska.
Jak się okazało, przedsiębiorstwo padło ofiarą oszustów. Firma poniosła stratę w wysokości 12 tys. 300 zł. Szybkie działanie sejneńskich kryminalnych pozwoliło na zablokowanie przelanych środków na konto oszustów - dodaje Iwona Hołdyńska.
Pieniądze są obecnie zabezpieczone przez policję i trafią z powrotem na konto firmy dopiero po zakończeniu wszystkich niezbędnych procedur.
Mundurowi apelują o staranne weryfikowanie wszelkich wezwań do zapłaty, które otrzymujemy. Gdy nie jesteśmy pewni czy faktura jest prawdziwa, warto skontaktować się bezpośrednio z usługodawcą.
Podlaska policja po raz kolejny przestrzega przed nieprzemyślanymi decyzjami inwestycyjnymi. 52-letni mieszkaniec okolic Bielska Podlaskiego stracił ponad 100 tys. zł, przekonany, że dzięki platformie inwestycyjnej pomnaża swoje oszczędności.
Podlascy policjanci kolejny raz przypominają, że nigdy nie informują telefonicznie o prowadzonych postępowaniach i nie proszą o przekazywanie jakichkolwiek pieniędzy. 35 tys. złotych straciła starsza mieszkanka Suwałk, którą telefoniczni oszuście przekonali, że jej córka spowodowała wypadek. Pieniądze miały być potrzebne, aby opłacić kaucję.
Mieszkaniec powiatu suwalskiego chciał zagrać w loterii, a stracił ponad 110 tysięcy złotych. 80-latek, skuszony internetową reklamą, uległ oszustom i zainstalował niebezpieczna aplikację do zdalnej obsługi laptopa.