Radio Białystok | Wiadomości | Jechał pod prąd na ekspresówce - zginął w wypadku
Jedna osoba zginęła w wypadku, do którego doszło we wtorek (29.10) wieczorem na drodze ekspresowej S61. Miedzy węzłami Szczuczyn i Guty zderzyły się trzy samochody osobowe, jeden z nich jechał pod prąd.
Kierowca daewoo, który jechał drogą ekspresową pod prąd, miał zjechać na węźle Szczuczyn na pas S61 prowadzący w stronę Łomży, ale jechał nim w stronę Grajewa. Kilometr przed węzłem Guty doszło do czołowego zderzenia z subaru i toyotą. Kierowcy wszystkich samochodów trafili do szpitala. 77-latek, który jechał daewoo, zmarł.
Jak nieoficjalnie udało mi się dowiedzieć dziennikarzowi Polskiego Radia Białystok, kierowcy dzwonili pod numer 112 informując, że drogą ekspresową jedzie samochód pod prąd. Ale informacja o tym trafiła do policjantów z Ełku, którzy wyjechali w stronę kierowcy, jadącego nie po swoim pasie. Zanim dojechali, doszło do zderzenia.
Dwie osoby zginęły, a kolejne dwie zostały ranne w wyniku zderzenia czterech aut, do którego doszło w poniedziałek (21.10) wieczorem na drodze wojewódzkiej między Dąbrową Białostocką a Lipskiem - podała straż pożarna.
Jedna osoba zginęła w wypadku w miejscowości Stary Kamień w powiecie wysokomazowieckim. Na drodze pomiędzy Wysokiem Mazowieckiem a Czyżewem doszło do zderzenia Jeepa i Opla Insigni.
14-latek zginął w wypadku do którego doszło w miejscowości Srebrna koło Szumowa.