Radio Białystok | Wiadomości | Mistrz Polski traci punkty - remis Jagiellonii z Górnikiem Zabrze [zdjęcia, wideo]
Po dwóch ligowych porażkach - tylko remis. Jagiellonia Białystok w niedzielnym (4.05) meczu ekstraklasy podzieliła się punktami z Górnikiem Zabrze po remisie 1:1 (1:1). Piłkarze mistrza Polski mogą być źli tylko na siebie, za niewykorzystanie masy sytuacji.
Słaba skuteczność Jagiellonii
Jagiellonia nie wygrała trzeciego z rzędu meczu w ekstraklasie, choć - gdyby była skuteczna - już w pierwszej połowie mogła bez trudu rozstrzygnąć to spotkanie na swoją korzyść. Białostoczanie - jak w poprzednich dwóch spotkaniach - znowu pierwsi zdobyli gola, ale też znowu nie zdołali odnieść zwycięstwa.
Żeby pobudzić zespół i dać mu zastrzyk energii po dwóch porażkach, trener Adrian Siemieniec dokonał kilku zmian w ofensywie białostoczan; szansę gry od początku dostali: Oskar Pietuszewski, Miki Villar i Lamine Diaby-Fadiga; w kadrze nie było m.in. leczącego w tygodniu kontuzję Darko Churlinova.
W zespole Górnika również doszło do kilku zmian w składzie, m.in. pauzującego za kartki Rafał Janickiego zastąpił młodzieżowy reprezentant Czech Filip Prebsl, szansę gry od pierwszej minuty dostał Aleksander Buksa, a z ławki rezerwowych mecz zaczął Luka Zahovic.
Jagiellonia miała dużą przewagę
Jagiellonia miała przewagę od początku meczu, choć w 3. minucie Mateusz Skrzypczak zablokował mocny strzał Lukasa Podolskiego. Ale potem to gospodarze utrzymywali się przy piłce, bez trudu ją odbierali przeciwnikowi i stwarzali kolejne, bardzo dobre sytuacje. Byli jednak bardzo nieskuteczni.
Żółto-czerwoni przeprowadzili co najmniej kilkanaście groźnych sytuacji. Np. w 9. minucie Mateusz Skrzypczak uderzył piłkę, która trafiła w poprzeczkę bramki Górnika. W następnej akcji Jesus Imaz trafił w… słupek bramki gości, próbował jeszcze dobijać Oskar Pietuszewski, ale niecelnie.
W 15. minucie Filip Majchrowicz obronił strzał Lamina Diaby-Fadigi, w kolejnej akcji ani francuski napastnik ani Jarosław Kubicki nie zdołali tuż przed bramką przeciąć dobrego podania Mikiego Villara. W 18. minucie sam Villar powinien wpisać się na listę strzelców, ale nie zdołał czysto uderzyć kozłującej piłki.
Gol Pietuszewskiego
W 20. minucie żółto-czerwoni objęli zasłużone prowadzenie. W polu karnym piłkę dostał Oskar Pietuszewski, przełożył ją jeszcze, minął rywali i uderzył nie do obrony. To pierwszy gol 16-latka w ekstraklasie.
Ale po strzeleniu tej bramki Jagiellonia nieco się cofnęła.
W 34. minucie nieprzepisowo rywala powstrzymywał Moutinho i sędzia ukarał go żółtą kartką i podyktował rzut wolny. Dośrodkowanie w pole karne na gola zamienił Kryspin Szcześniak, który wyskoczył najwyżej w polu karnym i uderzeniem głową trafił do bramki Jagiellonii.
Jagiellonia miała jeszcze kolejne okazje, na bramkę uderzali m.in. Jesus Imaz i Lamine Diaby Fadiga, ale niecelnie.
Druga połowa meczu
Po trzech zmianach w składzie Górnika w przerwie, gra się wyrównała. Jagiellonia nie miała aż tak dużo sytuacji do strzelenia goli jak przed przerwą. Ale mogła się pokusić o pokonanie rywali. W 64. min. żółto-czerwoni mogli pokonać rywali - na bramkę w kilku metrów uderzał Jesus Imaz, ale rywale wybili piłkę z linii bramkowej.
W 74. minucie do bramki Górnika trafił Edi Semedo, ale sędzia nie zaliczył trafienia, bo zawodnik Jagi był na spalonym.
Żółto-czerwoni nadal zajmują trzecie miejsce w tabeli, ale na trzy kolejki przed końcem rozgrywek do prowadzącego w tabeli Rakowa tracą już 9 punktów, a do drugiego Lecha Poznań 7 punktów. Jednocześnie żółto-czerwoni mają tylko 3 punkty przewagi nad czwartą Pogonią Szczecin.
Pogoń z uwagi na występ w finale Pucharu Polski nie grała w tej kolejce. Spotkanie "Portowców" z Motorem Lublin zostało przełożone na 14 maja. Co ciekawe, Pogoń w ostatniej kolejce sezonu zagra w... Białymstoku.
Następny mecz Jagiellonia Białystok zagra z liderem ekstraklasy Rakowem Częstochowa. Wyjazdowe spotkanie w sobotę (10.05) o 20:15. Relacja w Polskim Radiu Białystok i na radiowym kanale na YouTube.
Adrian Siemieniec po meczu:
Mateusz Skrzypczak po meczu:
Piotr Gierczak po meczu:
Jagiellonia Białystok - Górnik Zabrze 1:1 (1:1)
Bramki: 1:0 Oskar Pietuszewski (20), 1:1 Kryspin Szcześniak (34-głową).
Żółta kartka - Jagiellonia Białystok: Joao Moutinho. Górnik Zabrze: Filip Prebsl, Sondre Liseth.
Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork). Widzów 19 070.
Jagiellonia Białystok: Sławomir Abramowicz - Norbert Wojtuszek (86. Adrian Dieguez), Mateusz Skrzypczak, Dusan Stojinovic, Joao Moutinho - Miki Villar (71. Edi Semedo), Jarosław Kubicki, Taras Romanczuk, Oskar Pietuszewski (86. Bartosz Mazurek) - Jesus Imaz (71. Kristoffer Hansen), Lamine Diaby-Fadiga (57. Afimico Pululu).
Górnik Zabrze: Filip Majchrowicz - Matus Kmet, Filip Prebsl (46. Paweł Olkowski), Kryspin Szcześniak, Josema - Taofeek Ismaheel, Patrik Hellebrand, Sondre Liseth (75. Dominik Sarapata), Yosuke Furukawa (46. Ousmane Sow) - Aleksander Buksa (46. Luka Zahovic), Lukas Podolski (82. Kamil Lukoszek).