Radio Białystok | Wiadomości | Tadeusz Truskolaski zarobi więcej. Radni zgodzili się na wzrost wynagrodzenia
Prezydent Białegostoku dostanie podwyżkę. Tak - nie bez dyskusji - zdecydowali białostoccy radni.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Zgodnie z projektem uchwały pensja prezydenta Białegostoku wyniesie nieco ponad 19,5 tysiąca złotych brutto, do których doliczyć trzeba jeszcze dodatek za wysługę lat. To o blisko tysiąc złotych więcej niż obecnie i zdaniem radnego Bartosza Stasiaka z klubu PiS zdecydowanie za dużo.
Czy chcemy rozgniewać Białostoczan w sytuacji, kiedy od przyszłego roku pensja minimalna wzrośnie o 90 groszy brutto za godzinę? - pytał radny i dodawał, że prezydent zadłuża miasto, co do którego nie ma wizji rozwoju.
Niemal natychmiast w kontrze stanęli radni z klubu Koalicji Obywatelskiej, zarzucając radnemu z PiS manipulacje. Na przykład Anna Dobrowolska-Cylwik mówiła o licznych inwestycjach: rewitalizacji parków, budowie nowych dróg, w tym trasy generalskiej, przygotowaniach do budowy hali widowiskowo-sportowej czy o trwających procedurach związanych z wyłonieniem projektanta aquaparku.
Przewodniczący klubo KO - Gracjan Eshetu-Gabre przedstawił pensje burmistrzów i wójtów z okolicznych gmin, których zarobki wahają się od 17 do 20 tysięcy złotych brutto.
Należy wynagradzać sprawnego menadżera prawie 300-tysięcznego miasta - mówił do radnych Gracjan Eshetu-Gabre.
Co ciekawe, krótką i dynamiczną wymianę zdań radnych z opozycyjnych klubów w zaskakujący sposób podsumowała radna z klubu PiS Alicja Biały. Zastrzegając, że nie wypowiada się w imieniu klubu PiS, powiedziała, że niedawno radni zdecydowali o znacznych podwyżkach swoich diet i wtedy nie było nad tym dyskusji, tymczasem teraz toczy się walka o tysiąc złotych podwyżki dla prezydenta.
Finalnie 15 radnych - głownie z Koalicji Obywatelskiej - zagłosowało za podwyżką, troje z PiS było przeciw, a ośmioro także z klubu PiS wstrzymało się od głosu.
| red: sk
Nowy miejski ośrodek sportu, z pierwszym polem golfowym, kortami do padla i boiskiem do piłki nożnej, został otwarty oficjalnie w sobotę (4.10) na osiedlu Zawady w Białymstoku. Całkowity koszt inwestycji to blisko 15 mln zł.
Ponad 33 mln zł ma kosztować adaptacja i remont budynku po jednej z wyższych uczelni na potrzeby Urzędu Miejskiego w Białymstoku. Samorząd kupił tę nieruchomość w drodze licytacji komorniczej, chce tam przenieść m.in. departamenty magistratu zajmujące się sprawami gospodarczymi.
- To nie da się nagle powiedzieć: "no dobrze, wyczarowujemy schrony". Przecież ustawa o ochronie ludności cywilnej, która daje możliwość inwestowania w tego typu zabezpieczenia, weszła dopiero kilka miesięcy temu - mówił w Polskim Radiu Białystok Tadeusz Truskolaski.
Drogi, inwestycje miejskie, tereny zielone i komunikacja miejska - to główne tematy poruszane przez mieszkańców Białegostoku w trakcie tegorocznych spotkań mieszkańców z prezydentem miasta.
W najbliższych dniach władze Białegostoku wystąpią z wnioskiem do Ministerstwa Sportu o dofinansowanie do budowy pierwszej w mieście hali widowiskowo-sportowej.