Region: Czy grozi nam inwazja modliszek?

Zmiany klimatu czy inwazja? Naukowcy z Uniwersytetu w Białymstoku próbują rozwikłać sprawę pojawienia się w mieście modliszki.

Ten drapieżny owad, najliczniej występuje w strefie tropikalnej. W Polsce modliszki odnotowano tylko południowej części kraju. Jedna z modliszek zamieszkała w słoiku u dr. Marcina Sielezniewa-kierownika zakładu zoologii bezkręgowców w Instytucie biologii. Spacerowała po ścianie Kampusu UwB, a dokładnie Instytutu Chemii. To jednak nie pierwszy przypadek.

Naukowcy nie wiedzą na razie czy modliszki pojawiły się w naszym regionie w związku ze zmianami klimatu. W tym roku było bardzo ciepłe lato. Jest też prawdopodobne, że modliszka wydostała się z jakiejś hodowli. Nie jest to jednak pierwszy przypadek znalezienia modliszki w Białymstoku. Żeby dokładniej zbadać ten gatunek naukowcy z Instytutu Biologii proszą o informację tych którzy widzieli modliszkę w Białymstoku bądź innych częściach regionu.

Owad znajduje się w Polskiej Czerwonej Księdze jako gatunek bardzo wysokiego ryzyka i jest objęty ścisłą ochroną gatunkową. Swoją nazwę zawdzięczają pozycji, przypominającej osobę ze złożonymi rękami do modlitwy. Modliszka nie jest groźna dla ludzi. Złą sławą cieszy się dlatego, że niektóre z nich podczas kopulacji zjadają partnera. Modliszki żyją na ziemi w suchych trawach i na drzewach. Lubią ciepło. Żywią się owadami i pająkami. (ag/js)