Radio Białystok | Tokio 2021 | Kajakarki Karolina Naja i Anna Puławska wicemistrzyniami olimpijskimi

Kajakarki Karolina Naja i Anna Puławska wicemistrzyniami olimpijskimi

3.08.2021, 05:49, akt. 13:39

Kajakarki Karolina Naja i Anna Puławska zdobyły srebro w konkurencji K2 na 500 metrów.

fot. Leszek Szymański/PAP
fot. Leszek Szymański/PAP

Polska olimpijska specjalność

Dwójki na 500 m to już polska olimpijska specjalność. Od igrzysk w Sydney (2000) kajakarki regularnie stają na podium w tej konkurencji, nie zabrakło ich także w Tokio. Naja i Puławska w finale nie sprostały jedynie Nowozelandkom (Lisa Carrington, Caitlin Regal).

Wyścig finałowy był niezwykle emocjonujący, bo Polki miały jeszcze apetyt na złoty medal. Osada Nowej Zelandii jednak im "odjechała" pod koniec dystansu, a potem biało-czerwone musiały walczyć u utrzymanie drugiej pozycji. Ostatecznie pokonały doświadczoną osadę Węgier - Danutę Kozak i Dorę Bodonyi.

Dla Nai to trzeci medal olimpijski karierze. Wcześniej dwukrotnie sięgała po brąz razem z Beatą Mikołajczyk (obecnie Rosolską) także w konkurencji dwójek na 500 m. Puławska z kolei debiutuje na igrzyskach.

Do tej pory polscy sportowcy zdobyli trzy medale w Tokio. Wcześniej po złoto sięgnęła lekkoatletyczna sztafeta mieszana w biegu 4x400 metrów, która w finale biegła w składzie: Karol Zalewski, Natalia Kaczmarek, Justyna Święty-Ersetic, Kajetan Duszyński, a po srebro - wioślarska czwórka podwójna kobiet Agnieszka Kobus-Zawojska, Marta Wieliczko, Maria Sajdak i Katarzyna Zillmann.

Naja: droga do tego medalu była najcięższa

Naja i Puławska w finale musiały uznać wyższość jedynie duetu z Nowej Zelandii. Polki płynęły na bocznym torze, co stanowiło dodatkowe wyzwanie.


- Trener przed startem powiedział nam: "dziewczyny, płyniemy w tunelu" i faktycznie się tak stało. Od początku wiedziałyśmy, że po lewej stronie nikogo nie będziemy miały, a rywalki będą tylko po prawej. Wiedziałyśmy, że jedziemy swoje. Miałyśmy wytrenowany ten wyścig - na każdym treningu się do niego przygotowywałyśmy. Wiedziałyśmy, że jak pojedziemy swoje, to na mecie się będziemy cieszyły - relacjonowała Puławska.


Naja przyznała, że w trakcie rywalizacji czuła, że jest dobrze, choć pod koniec dystansu miała też swoje obawy.


- Najbardziej bałam się, że ta fala będzie mocno odbijająca od brzegu. Wiało z prawej strony w plecy. Ciężko było ustawić łódkę w dobrej pozycji, żeby był dobry start. Ale potrafimy go zrobić świetnie, to nasz atut. Poradziłyśmy sobie bardzo dobrze. W półfinale miałyśmy rezerwę jeśli chodzi o tempo wiosłowania, w finale nie było już nad czym się zastanawiać - wspominała.


Zapewniła, że ona i jej partnerka z dwójki wierzyły w siebie przed tym startem.


- Wiedziałyśmy, że mamy tę moc. To było pięć lat przygotowań. Zeszły rok nas wzmocnił, nie miałyśmy chwil zwątpienia. Wiedziałyśmy, że jesteśmy świetnie przygotowane. Jedyne, co było inne, to to, że była bardzo mocna rywalizacja w tej konkurencji. Pierwszy raz w historii mogły startować po dwie łódki z danego kraju, więc np. były mocne Węgierki. Ale cały czas wierzyłam w to, że biegi finałowe z Anią, których miałam już okazję doświadczyć, są bardzo wyjątkowe. Czekam zawsze na te nasze finały - przyznała utytułowana kajakarka.


To trzeci medal olimpijski w karierze Nai. Wcześniej dwukrotnie sięgała po brąz razem z Beatą Mikołajczyk także w konkurencji dwójek na 500 m.


- Każdy medal ma swoją własną historię. Pierwsze igrzyska i wywalczyłam krążek, który wtedy był dla mnie najcenniejszy. Przy drugim była presja ze względu na ówczesne wyniki w mistrzostwach świata i Europy. Droga do tego, trzeciego medalu była całkowicie inna, bardziej specyficzna, o wiele trudniejsza. Bo powrót po urodzeniu dziecka, wyjazdy na zgrupowania z dzieckiem i partnerem, łączenie przygotowań indywidualnych i z drużyną. Droga do tego medalu była najcięższa, ale myślę, że każdy z nich jest najbardziej wartościowy - podsumowała.


Ten wywalczony we wtorek zadedykowała właśnie swojemu partnerowi. - Przez ostatni rok pełnił funkcję mamy, gdy ja wyjeżdżałam na zgrupowania bez dziecka. Nie było to łatwe. Zawsze żartował, że nie zdobyłabym moich wcześniejszych medali, gdyby nie on. Natomiast przy tym śmiało możemy powiedzieć, że gdyby nie jego wsparcie i jego decyzja "dobra, wracaj do sportu, spróbujemy", to nie byłoby mnie tu dzisiaj - podkreśliła.

Puławska z kolei debiutuje na igrzyskach. Rozmawiając z dziennikarzami po ceremonii medalowej - mimo życiowego sukcesu - zarówno ona, jak i Naja były już jednak dość spokojne.


- Tonujemy emocje, bo wiemy, że przed nami jeszcze wyścig w K4 500 m, który zaczynamy za dwa dni. Musimy oszczędzać energię. Pogoda jest tu dość męcząca, my też jesteśmy zmęczone wyścigiem. Cieszymy się jednak bardzo, ale ten wyścig to już historia - zapewniła 26-letnia kajakarka.


W "czwórce" popłyną razem z nimi Helena Wiśniewska i Justyna Iskrzycka. Po raz pierwszy popłyną w takim składzie.


źródło: PAP, IAR | red: zmj

PRB
Aplikacja Polskiego Radia Białystok dla telefonów z iOS

PRB
Aplikacja Polskiego Radia Białystok dla telefonów z Androidem

Przeczytaj, zanim skomentujesz

ZOBACZ TEŻ:


Maria Andrejczyk świetnym rzutem zapewnia sobie udział w finale w Tokio

3.08.2021, 02:43

Maria Andrejczyk z Hańczy Suwałki bez problemów awansowała do finału rzutu oszczepem podczas igrzysk olimpijskich w Tokio.


Medalowy wtorek Polaków, awanse Andrejczyk i Czykiera, porażka siatkarzy

2.08.2021, 22:27

We wtorek Polacy mieli kilka szans medalowych na igrzyskach w Tokio. Na podium stanęły kajakarki Karolina Naja i Anna Puławska. Dwa medale w rzucie młotem wywalczyły młociarki - niezawodna Anita Włodarczyk i Malwina Kopron. Tadeusz Michalik zdobył brąz w zapasach. Pewnie do finału awansowała podlaska oszczepniczka Maria Andrejczyk, a Damian Czykier z Podlasia Białystok pobiegnie w półfinale.


Poznajemy olimpijskie sporty - kajakarstwo

2.08.2021, 15:01

Na igrzyskach olimpijskich w Tokio rywalizację rozpoczęli kajakarze. Na razie naszym reprezentantom idzie bardzo dobrze - trzy polskie osady awansowały do półfinałów. Jest to więc dobra okazja, by przyjrzeć się bliżej tej dyscyplinie sportu.


Wojciech Nowicki - jak wszystko się ułoży, to jest szansa na "życiówkę" w Tokio

2.08.2021, 07:04

Wojciech Nowicki, który już w pierwszej próbie w kwalifikacjach rzutu młotem awansował do finału igrzysk w Tokio, przyznał, że koło na Stadionie Olimpijskim sprzyja dobrym wynikom. "Jak wszystko się ułoży jak dziś, to mogę pokusić się o rekord życiowy" - ocenił.


Niesamowita sztafeta 4x400 - jest złoto! "Jesteśmy potęgą na świecie"

31.07.2021, 13:13

Polska sztafeta mieszana 4x400 m wywalczyła złoto w Tokio. Ostatni medal w konkurencji biegowej na igrzyskach biało-czerwoni zdobyli w 1980 r. w Moskwie.


Wioślarska czwórka podwójna kobiet zdobyła srebrny medal - pierwszy dla Polski w Tokio!

28.07.2021, 03:58

Agnieszka Kobus-Zawojska, Marta Wieliczko, Maria Sajdak i Katarzyna Zillmann wywalczyły srebrny medal w olimpijskim finale wioślarskich czwórek podwójnych. Zwyciężyły Chinki, a trzecie miejsce zajęły Australijki. To pierwszy medal wywalczony przez Polskę w Tokio.





ZNAJDŹ NAS





źródło: Chaay_tee/stock.adobe.com
8.08.2021, 12:38, akt. 12:45

Olimpijski alfabet z Tokio




źródło: facebook.com/Białostocki-Klub-Karate
SPORT
6.08.2021, 19:38, akt. 20:12

Poznajemy olimpijskie sporty - karate



źródło zdjęcia: ink drop/stock.adobe.com
TOKIO
6.08.2021, 07:22, akt. 17:18

Złoto Tomali i srebro Andrejczyk



Ścianka wspinaczkowa, fot. Barbara Sokolińska
SPORT
5.08.2021, 14:59, akt. 6.08.2021, 07:17

Poznajemy olimpijskie sporty - wspinaczka



Fot. Dariusz Ryżykow
SPORT
4.08.2021, 15:01, akt. 15:14

Poznajemy olimpijskie sporty - zapasy










źródło: www.radio.bialystok.pl

Białystok FM 99,4 Łomża FM 87,9 Suwałki FM 98,6 Siemiatycze FM 104,1 Białowieża FM 89,4 178,352 MHz (k.5C) DAB+

Copyright © Polskie Radio Białystok