Białystok: 444 zarzuty łapówkarskie dla byłej dyrektorki jednej ze szkół policealnych

Prawie 450 zarzutów przyjmowania korzyści majątkowych usłyszała była dyrektor nieistniejącej już Szkoły Policealnej nr 2 Pracowników Medycznych i Społecznych w Białymstoku.

50-letnia Barbara R. wykorzystując swoje stanowisko miała brać łapówki m.in. za przedłużanie umów o pracę, zatrudnianie nowych pracowników czy przyznawanie nauczycielom comiesięcznych premii awansów i nagród. W ten sposób mogła zarobić co najmniej kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Jak ustalili policjanci proceder trwał blisko 10 lat. Kobieta miała przyjmować łapówki w wysokości od 10% do nawet połowy wartości nauczycielskiej gratyfikacji. Większość z tych korzyści miała dostawać w formie gotówki, jednak nie gardziła też biżuterią. Najpierw 50-latka usłyszała osiem zarzutów dotyczących przyjmowania korzyści majątkowych. Wówczas została zawieszona w czynnościach służbowych. Prokuratura zastosowała wobec niej policyjny dozór i zakaz zbliżania się do szkoły i świadków.

Jednak po przesłuchaniu kolejnych osób kobieta usłyszała w sumie 444 zarzuty przyjmowania łapówek. Za to przestępstwo grozi od 6 miesięcy do 8 lat więzienia. (kk/mk)

Zobacz też:
Do zakończenia śledztwa bez decyzji personalnych ws. dyrektor szkoły
Dyrektor Szkoły Policealnej Pracowników Medycznych i Społecznych może stracić stanowisko
Białystok: Dyrektorka szkoły z zarzutami korupcyjnymi