W Choroszczy powstanie historyczny rynek mimo wątpliwości radnych

Radni nie chcieli dać pieniędzy na inwestycję

W czwartek (29.03) realizacja inwestycji na krótko stanęła pod znakiem zapytania. O przebudowę rynku w centrum miasteczka spierali się radni powiatu białostockiego. Nie chcieli dać pieniędzy przewidzianych wcześniej w budżecie powiatu białostockiego na tę inwestycję.   

Na placu w centrum Choroszczy już pracuje ciężki sprzęt. Zrywa starą nawierzchnię, bo pojawi się tu kamień i kostka. Zniknęły stare drzewa. 

Właśnie m.in. brakiem zieleni martwią się radni. Nie chcą też fundować gminie drogiej fontanny, o której słyszeli. Argumentują za to, że wokół Rynku powinny powstać dodatkowe miejsca postojowe. 

Na wiele pytań odpowiadał obecny na czwartkowej (29.03) sesji burmistrz Choroszczy Robert Wardziński. Zaprezentował radnym wizualizację, według której na Rynku wcale nie stanie kosztowna fontanna, tylko niewielka, natryskowa dla dzieci na wzór tej, jaka jest w Białymstoku przed Teatrem Dramatycznym. 

W centrum Choroszczy powstanie plac 

Po rewitalizacji centrum Choroszczy zniknie rondo, a powstanie plac w kształcie kwadratu. Nie będzie już ruchu jednostronnego, a w obie strony. 

W miejsce wyciętych drzew posadzone będą nowe. Plac wyłożony będzie kamieniem, a uliczki wokół niego kostką granitową. Wszystkie te plany, łącznie z kolorem kostki musiał zaakceptować konserwator zabytków - podkreśla burmistrz Robert Wardziński.

Co więcej, żadnych zmian już wprowadzić się nie da. Ostatecznie radni powiatu zgodzili się przekazać na przebudowę Rynku 2 mln 752 tys. zł. Taką samą kwotę wyłoży gmina Choroszcz. Ponadto 1 milion 357 tys. zł  to wsparcie z Unii Europejskiej, jakie przekazał marszałek województwa. 

Mieszkańcy i władze gminy zyskają więc reprezentacyjne miejsce, gdzie odbywać się będą różne uroczystości. Przebudowane też będą ulice wokół rynku: Mickiewicza i Dominikańska.