Po otwarciu ofert przetargowych okazało się, że uda się wyłonić wykonawcę tylko jednej z czterech części, na jakie podzielono inwestycję. Chodzi o budowę instalacji elektrycznych i telekomunikacyjnych.

Na inną część nie wpłynęła żadna oferta, na dwie pozostałe - złożone oferty znacznie przekraczają sumy przeznaczone na te prace. - W tych częściach przetarg będzie unieważniony i ogłoszony ponownie, z wydłużeniem terminu realizacji do jesieni przyszłego roku. Powinno to wpłynąć na obniżenie cen przez potencjalnych wykonawców - informuje zastępca prezydenta Łomży Andrzej Garlicki.

Na wykonanie prac, na które nie wpłynęła ani jedna oferta, władze miasta nie będą ogłaszać już przetargu i zamierzają poszukać wykonawcy w trybie tzw. zamówienia z wolnej ręki.

| red: zmj