Bez tych pieniędzy mogło być zagrożone jego dalsze funkcjonowanie. Przysłuchujący się obradom podlaskich radnych prezes placówki Paweł Żuk odetchnął z ulgą. Podkreśla, że pieniądze są potrzebne między innymi na szkolenia dzieci i młodzieży.

Obradom podlaskich radnych przysłuchiwał się też utytułowany skoczek narciarski Wojciech Fortuna. Marszałek Jerzy Leszczyński zaznacza, że nawet bez wsparcia olimpijczyka Szelment dostałby pieniądze.

Przeciwko przyznaniu ośrodkowi dotacji konsekwentnie głosowało Prawo i Sprawiedliwość. Jak mówi radna Elżbieta Kaufman-Suszko, zabrakło szczegółowego planu naprawczego dotyczącego wychodzenia z placówki z długów.

| red: zmj