Radio Białystok | Wiadomości | Prokuratura umorzyła postępowanie ws. zniszczenia dawnego cmentarza żydowskiego w Siemiatyczach
Podczas budowy stacji diagnostycznej w Siemiatyczach nie doszło do znieważenia miejsca pochówku. Białostocka prokuratura umorzyła postępowanie w sprawie zbezczeszczania dawnego cmentarza żydowskiego, w okolicy którego powstaje budynek Polskiego Związku Motorowego.
Ludzkie szczątki odkryto pod koniec ubiegłego roku w trakcie modernizacji linii energetycznej i budowy stacji transformatorowej na działce należącej do PZM. Od tamtej pory prace budowlane są wstrzymane. Gmina żydowska, która poinformowała o zderzeniu uważa, że doszło do desakralizacji cmentarza. Sprawą zajęła się prokuratura, która sprawdzała, czy w trakcie prac nie doszło do zbezczeszczania zwłok.
Po niemal półrocznym postępowaniu uznano, że w tym przypadku nie można mówić o przestępstwie, bo budowa była w pełni legalna, odnalezione szczątki bardzo trudno dostrzegalne, a wykonawcy robót i zleceniodawcy nie mieli intencji naruszenia miejsca spoczynku - wyjaśnia rzecznik Prokuratury Okręgowej w Białymstoku Łukasz Janyst. Prokurator dodaje, że w tym przypadku tylko umyślne i celowe niszczenie szczątków ludzkich traktowane jest jak przestępstwo, dlatego sprawa została umorzona.
Mimo to, prace w tym miejscu nadal są wstrzymane i PZM nie może dokończyć niemal gotowej inwestycji. Wszystko z powodu niedawnej decyzji Podlaskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, który wpisał teren budowy do ewidencji zabytków archeologicznych. Inwestor złożył odwołanie do Ministra Kultury.