Radio Białystok | Wiadomości | Białostocki Park Naukowo-Technologiczny prowadzi negocjacje ws. projektu Platformy Startowe
Nabór do programu ma rozpocząć się w styczniu, a nie ma jeszcze podpisanej umowy. Wszystko przez podatki. Białostocki Park Naukowo-Technologiczny negocjuje z Polską Agencją Rozwoju Przedsiębiorczości w sprawie projektu Platformy Startowe.
Park, jako jedna z sześciu instytucji z Polski Wschodniej, miał dostać pieniądze - ponad 21 mln zł - na inkubację, czyli rozwój innowacyjnych pomysłów biznesowych - m.in. na pomoc ekspercką dla młodych przedsiębiorców.
Problemem okazał się 23-procentowy podatek, którego park, jako instytucja miejska, w tej wysokości nie chce płacić. Z budżetu Białegostoku trzeba byłoby wygospodarować ok. 5 mln zł.
Dyrektor parku - Anna Daszuta-Zalewska liczy, że uda się rozwiązać tę sytuację. Rozmowy trwają. - Staramy się we współpracy z PARP, w konsulatacji z Ministerstwem Rozwoju, we wsparciu władz miasta, rozstrzygnąć tę kwestię i doprowadzić do pozytywnego finału - wyjaśnia Anna Daszuta-Zalewska.
Zastępca prezesa Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości Mikołaj Różycki zapewnia natomiast, że wszystkim zależy na tym, by podpisać umowę. I być może jest szansa na kompromis.
- Próbujemy tak przeformułować projekt, żeby bez obniżenia jakości, zmienić typ świadczonych usług, żeby w mniejszym stopniu były one obciążone podatkiem - tłumaczy Mikołaj Różycki.
Przyznaje, że chodzi o obniżenie stawki VAT z 23 do 8 proc., a to znacznie zmniejszyłoby kwotę, którą musiałoby zapłacić miasto. Jeżeli okaże się to możliwe, to od stycznia młodzi przedsiębiorcy będą mogli się ubiegać w parku o pomoc w założeniu i rozwijaniu firmy.