Zabytki zatrzymane przez celników przekazane do podlaskich muzeów

To nie jest pierwsze przekazanie cennych eksponatów do muzealnych placówek

Dwie XIX-wieczne ikony oraz średniowieczny grot zostały zatrzymane podczas dwóch prób przemytu w styczniu i marcu ubiegłego roku na dwóch przejściach granicznych z Białorusią - w Połowcach i w Bobrownikach przez funkcjonariuszy Krajowej Administracji Skarbowej (KAS).

Decyzją Izby Administracji Skarbowej (IAS) w Białymstoku zostały one we wtorek nieodpłatnie przekazane do podlaskich muzeów. Jak mówił we wtorek podczas spotkania dyrektor IAS w Białymstoku Wojciech Orłowski, to nie jest pierwsze przekazanie cennych eksponatów do muzealnych placówek, artefakty pochodzące z wcześniejszych przemytów znajdują się m.in. w Muzeum Podlaskim.

Jak dodał, zatrzymanie przemytu cennych przedmiotów to dla funkcjonariuszy wielka satysfakcja. Dodał, że dzięki tym zatrzymaniom, zabytki mogą trafić do muzeum i być udostępnione mieszkańcom. Jego zdaniem takie działania rzeczywiście służą popularyzacji z jednej strony dóbr kultury, z drugiej - działalności administracji skarbowej.

Historyk Andrzej Lechowski, dyrektor Muzeum Podlaskiego, podkreślił, że takie przekazania to dla muzealników ciekawe i bardzo dobre doświadczenie zarówno - jak powiedział - ze względów muzealnych, kolekcjonerskich, ale też i obywatelskich, pokazujące sprawność działania instytucji, które walczą z tego typu przestępczością.

Grot, który wzbogaci dział archeologii w muzeum, pochodzi z terenów wschodniej słowiańszczyzny

Andrzej Lechowski zauważył, że średniowieczny grot, który wzbogaci dział archeologii w muzeum, pochodzi z terenów wschodniej słowiańszczyzny. Dodał, że to bardzo rozległe terytorialnie określenie, ale - jak zauważył - w grocie znajduje się fragment drzewca, przypuszczalnie oryginalnego. "Pozwoli to przypuszczalnie na przeprowadzenie bardzo precyzyjnej datacji" - mówił.

Do muzeum trafi też ikona z wizerunkiem Boga Ojca z Duchem Świętym. Lechowski powiedział, że to rosyjska ikona datowana na przełom XIX i XX wieku, a pochodzi z ikonostasu. Najprawdopodobniej wykonana - na co wskazuje stylistyka - w szkole petersburskiej lub moskiewskiej. "Pewnie do końca się nigdy tego nie dowiemy" - ocenił.

Ikona znajdzie się w zbiorach oddziału Muzeum Podlaskiego, Muzeum Ikon w Supraślu, w kolekcji wizerunków świątynnych z ikonostasów.

Andrzej Lechowski przypomniał w rozmowie z dziennikarzami, że to nie pierwsza ikona, która trafiła do muzeum. Od latach 90. do tej placówki trafiło kilkaset ikon zatrzymanych w przemycie. Dyrektor mówił, że w sposób zdecydowany wzbogaciły kolekcję i były podstawą stworzenia Muzeum Ikon. Obecnie zbiór liczy 1,5 tys. ikon, to jedna największych kolekcji ikon w kraju.

Natomiast do Muzeum Diecezjalnego w Łomży trafi druga XIX-wieczna ikona, która ukryta była w pudełku po czekoladkach. To nieduża kwadratowa ikona przedstawiająca Narodzenie Bogarodzicy. Jak mówił dyrektor tego muzeum ks. Tomasz Grabowski, to pierwsze takie przekazanie zabytku z przemytu do muzeum. Dodał, że wzbogaci ona niewielką kolekcję ikon.

Zabytki będą udostępnione zwiedzającym po konserwacji

Zabytki zostaną udostępnione zwiedzającym w obydwu muzeach po konserwacji.

Jak informuje Izba Administracji Skarbowej w Białymstoku, w ostatnich dwóch latach zbiory Muzeum Podlaskiego w Białymstoku zasiliły przekazane przez białostocką KAS średniowieczne bojowe czekany, szable i hełm, XVIII-wieczne rosyjskie monety oraz biżuteria z epoki brązu. Orłowski powiedział, że takich przemytów cennych przedmiotów funkcjonariusze ujawniają 2-3 w roku. Dodał, że obecnie przekazano już wszystkie artefakty z magazynów.

źródło: PAP | red: mag