- Zarzut dotyczy naruszenia nietykalności cielesnej czterech małoletnich  uczennic szkoły podstawowej. Zastosowaliśmy wobec podejrzanego dozór  policji połączony z zakazem kontaktu z pokrzywdzonymi. Otrzymał również  zakaz prowadzenia zajęć dydaktycznych - mówi rzecznik suwalskiej prokuratury okręgowej Ryszard Tomkiewicz.

Prokuratura prowadziła postępowanie pod kątem molestowania seksualnego. Śledczy uznali jednak, że Robert R. swoim zachowaniem nie przekroczył granicy intymności pokrzywdzonych.

- Polegało to na poklepywaniu jednej z uczennic po pośladkach. Dotykaniu  i głaskaniu nóg oraz obejmowaniu innych dziewczyn. Podejrzanemu grozi  za to kara więzienia nawet do roku, a wcześniej grzywna i ograniczenie  wolności.

Śledczy planują jeszcze kolejne badania Roberta R. Akt oskarżenia ma być gotowy pod koniec czerwca.

| red: mag