Rośnie zainteresowanie odpłatnymi badaniami na koronawirusa w Podlaskiem

Komercyjne laboratoria RCKiK działają w Łomży i Białymstoku od dwóch tygodni i jak mówi Bartosz Szutkiewicz z RCKiK w Białymstoku, z każdym dniem cieszą się coraz większym zainteresowaniem.

- W Białymstoku na chwilę obecną mamy mniej więcej pomiędzy czterech a ośmiu klientów dziennie, ta liczba będzie rosnąć, natomiast zaobserwowaliśmy dużą ilość zainteresowanych takim badaniem w Łomży - dodaje.

W Łomży, choć laboratorium pobiera wymazy tylko dwa dni w tygodniu - we wtorki i czwartki, to na takie badania zdecydowało się już ponad 100 osób. Wpływ na to ma kilka czynników.

- Ma to związek z tym, że firmy zaczynają przysyłać swoich pracowników na badania, czyli jeśli pracownik z zagranicy chce podjąć pracę w Polsce musi mieć taki wynik. Badają też swoich pracowników, żeby mieć pewność, że jest bezpiecznie. W Łomży też jakiś czas temu mieliśmy ognisko koronawirusa, w związku z tym część osób w obawie o swoje zdrowie i bezpieczeństwo otoczenia zdecydowała się przebadać na własny rachunek - wylicza Bartosz Szukiewicz.

Koszt takiego badania to 315 złotych. Wyniki dostępne są także online i w języku angielskim, jednak trzeba to wcześniej zgłosić.

W Łomży na obecność koronawirusa można przebadać się w namiocie przed oddziałem ratunkowym szpitala wojewódzkiego we wtorki i czwartki od 11:00 do 12:30. W Białymstoku wymazy pobierane są od poniedziałku do czwartku (w godz. od 12:30 do 14:30) w kontenerze ustawionym przed budynkiem RCKiK przy ul. Skłodowskiej-Curie.

| red: maj, ary