Radio Białystok | Wiadomości | Stowarzyszenie Rowerowy Białystok chce zmiany przebiegu jednej ze ścieżek rowerowych
Trasa ma być budowana przy ulicy Kaczorowskiego w Białymstoku, dalej wzdłuż Rynku Siennego i ulic Marjańskiego i Kalinowskiego. Zmiany jej przebiegu chce Stowarzyszenie Rowerowy Białystok.
Bartosz Czarniecki z Rowerowego Białegostoku wyjaśnia, że tak poprowadzona ścieżka może być niewygodna i niebezpieczna.
- Dużo punktów kolizyjnych, dużo mieszania się z ruchem pieszym, znaczne wydłużenie. Można to skrócić. Droga w takim kształcie łączy dwa punkty: drogę rowerową przy Grochowej i drogę rowerową przy Kaczorowskiego. To samo możemy uzyskać, robiąc drogę rowerową wzdłuż linii niemalże prostej koło opery, przez ulicę Odeską i za działką, na której jest wybudowany pomnik na Rynku Siennym. Mamy dwa razy krótszą drogę, praktycznie bez żadnych punktów kolizyjnych - jeden przejazd przez ulicę i to wszystko - mówi Bartosz Czarniecki.
Taka zmiana nie wchodzi w grę - mówi Agnieszka Błachowska z Urzędu Miejskiego w Białymstoku.
Nie mieliśmy możliwości poprowadzenia tej ścieżki rowerowej przez Rynek Sienny i Park Centralny, ponieważ jest to obszar ochrony konserwatorskiej. Wybraliśmy więc wariant optymalny - taki, który doprowadzi ruch do ścisłego centrum i taki który pozwoli w przyszłości na dalsze rozbudowywanie sieci dróg rowerowych - argumentuje Agnieszka Błachowska.
Nowa ścieżka w centrum Białegostoku będzie miała około 700 metrów długości.
Na jej budowę miasto zamierza wydać 900 tys. zł. W przetargu wystartowały cztery firmy. Najtańsza oferta opiewa na prawie 690 tys., najdroższa na ponad 1 mln 100 tys. zł.
Dla wielu osób, w czasie pandemii to lepszy środek komunikacji niż np. autobusy. Z miejskich rowerów w Białymstoku w pierwszym miesiącu ponownego działania BiKeR-ów skorzystaliśmy 55 tys. razy.
Wbrew zapowiedziom, że z powodu pandemii w tym sezonie system komunikacji rowerowej w Łomży nie będzie działał, od tego weekendu można jednak korzystać z rowerów miejskich.
W dwóch gminach BiKeR-y nadal będą, jedna na razie z nich rezygnuje. Trwają przygotowania do uruchomienia nowego sezonu systemu rowerów miejskich. Z powodu epidemii jest już opóźnienie i ona ma też wpływ na decyzję władz Supraśla.
