W ten sposób leśnicy chcą zachęcić do dbania o środowisko i przypomnieć, że drzewa nie tylko oczyszczają powietrze, ale są też domem  dla wielu zwierząt i roślin. W Białymstoku Nadleśnictwo Dojlidy przygotowało blisko 12 tysięcy sadzonek dębów i świerków. Białostoczanie chętnie się po nie zgłaszali.

Drzewka, które są przygotowane, będzie się dobrze sadziło. One są już tak specjalnie przygotowane. Każda z tych sadzonek, a będą to świerki i dęby, będzie miała wokół systemu korzeniowego specjalną bryłkę ziemi. I taka sadzonka na pewno się przyjmie 

 - mówi rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku Jarosław Krawczyk.

Podkreśla, że w Polsce jest coraz więcej zalesionych terenów.

Lasów w Polsce przybywa. Tutaj w regionie północno-wschodnim od 1945 roku powierzchnia leśna zwiększyła się o około 220 tysięcy hektarów. To jest jedna trzecia powierzchni całej regionalnej dyrekcji lasów w Białymstoku

- dodaje Jarosław Krawczyk.

Ogólnopolska akcja SadziMY to inicjatywa pary prezydenckiej zainaugurowana w ubiegłym roku. Po "huraganie 100-lecia", który zniszczył drzewa w Nadleśnictwie Rytel w 2017 roku, Andrzej Duda i Agata Kornhauser-Duda m.in. razem z pracownikami Lasów Państwowych, strażakami i harcerzami posadzili ich tam blisko 300 tysięcy.

W Podlaskiem leśnicy rozdają sadzonki też m.in. w Suwałkach, Łomży, Ełku, Bielsku Podlaskim, Hajnówce i Białowieży.

| red: rbon, mag