Radio Białystok | Wiadomości | W czasie pandemii potrzebna pomoc studentów UMB
autor: Marcelina Markowska
Mają poczucie obowiązku, ale nie wiedzą jak połączyć pracę z nauką.
Tak studenci Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku komentują apel wojewody podlaskiego Bohdana Paszkowskiego, by podjąć pracę w szpitalach dla osób chorych na COVID-19.
Informację o apelu dostali też na swoje skrzynki mailowe od rektora uczelni profesora Adama Krętowskiego, choć jak mówią - znaków zapytania jest bardzo dużo.
"Na razie nie jestem pewna. Chciałabym wiedzieć, jakie byłby warunki takiej pracy, czy mogłabym to pogodzić ze studiami" - mówi Marianna, studentka pielęgniarstwa.
Nie bardzo to sobie wyobrażam. Jako jeden z nielicznych uniwersytetów mamy zajęcia praktyczne w szpitalu. Musimy wtedy wypełniać ankiety, że nie widzieliśmy się z osobami chorującymi na COVID, a pracując np. w szpitalu tymczasowym jesteśmy w jego ognisku - mówi Katarzyna, studentka kierunku lekarskiego.
Prorektor do spraw kształcenia Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku profesor Adrian Chabowski podkreśla, że nie będzie dodatkowych zwolnień dla studentów zainteresowanych pracą w tzw. szpitalach covidowych.
Studenci mają obowiązek zrealizowania swojego programu nauczania, tutaj nie ma zwolnień. Muszą uczestniczyć w wykładach, seminariach i dopiero w wolnym czasie mogą podjąć taką pracę w szpitalu polowym - mówi Adrian Chabowski.
Budowa szpitala tymczasowego w hali sportowej Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku ma potrwać do końca listopada. Drugi szpital, w budynku Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego przy ulicy Żurawiej, ma być ukończony do 10 grudnia.