- Wyszedłem z tą inicjatywą do zarządu PKP, ale nie chciałbym mówić, że to jest tylko i wyłącznie moja inicjatywa. Wspólnie z gronem lokalnych polityków, historyków, także radnych Prawa i Sprawiedliwości rozmawialiśmy wielokrotnie o tym, jak w sposób godny upamiętnić postać "Inki", tak jak na to zasłużyła. To był wspólny pomysł, ja - jako parlamentarzysta z województwa podlaskiego - wystąpiłem o to do prezesa zarządu PKP w Warszawie. Jest zgoda - mówił w Białymstoku Adam Andruszkiewicz.

Adam Andruszkiewicz dodaje, że pochodząca z Podlasia Danuta Siedzikówna "Inka" może być wzorem dla obecnych i przyszłych pokoleń.

To jest niesamowita postać, wielka patriotka, kobieta, która jest wizytówką naszego regionu. Chcemy, aby była jeszcze bardziej znana. Chcemy, żeby wszyscy mieszkańcy naszego województwa, którzy wyjeżdżają z tego dworca mogli podziwiać piękną tablicę, która zostanie tutaj wmurowana z wizerunkiem Danuty Siedzikówny "Inki". Ale chcemy także, żeby wszyscy mieszkańcy Polski, którzy będą przyjeżdżać do Białegostoku, wiedzieli, że wartości Bóg, Honor, Ojczyzna - wartości niepodległej Polski - mieszkańcom Białegostoku i całego województwa podlaskiego przyświecają, że jesteśmy dumni z legendy żołnierzy niezłomnych 

- mówił Adam Andruszkiewicz.

Uroczystość nadania imienia odbędzie się w sobotę 28 sierpnia.

| red: mag, wsz