Radio Białystok | Wiadomości | 46 tys. zł strat po oszustwie na "zdalny pulpit"
46 tys. zł stracił 61-letni mieszkaniec gminy Łomża (Podlaskie) wskutek oszustwa tzw. metodą na zdalny pulpit. Chciał zainwestować w akcje giełdowe, zainstalował oprogramowanie do zdalnej obsługi urządzenia, dając oszustom dostęp do konta i swoich oszczędności.
Jak poinformował w środę (6.10) zespół prasowy podlaskiej policji, wszystko zaczęło się od znalezionej w internecie oferty o grze na giełdzie. Miała to być inwestycja w akcje popularnej sieci stacji paliw. 61-latek zadzwonił na podany na stronie internetowej numer telefonu; oddzwonił do niego mężczyzna podający się za brokera giełdowego.
Nakłonił on 61-latka do zainstalowania programu do zdalnej obsługi urządzenia.
Później, krok po kroku instruował mężczyznę, który przelał 10 tys. zł na wskazane konto. 61-latek za pomocą dodatkowej aplikacji śledził, jak pomnażają się jego pieniądze. Kiedy był przekonany, że podwoił zainwestowaną kwotę, zdecydował się na wypłatę 20 tys. zł - podał zespół prasowy podlaskiej policji.
Kiedy mu się nie udało, a kontakt z rzekomym brokerem się urwał, zorientował się, że z jego konta zniknęło w sumie ponad 46 tys. zł. Dlatego policja radzi, aby kierować się rozsądkiem przy transakcjach finansowych, z rezerwą podchodzić np. do ofert bardzo atrakcyjnych inwestycji i nie przekazywać nikomu żadnych danych związanych z internetową obsługą kont bankowych.
"Jeśli +konsultant+ proponuje Ci zainstalowanie oprogramowania typu Any Desk, możesz być pewien, że to oszustwo. Pracownik banku nie prosi o zainstalowanie tego typu oprogramowania. Jeśli osoba podająca się za pracownika banku żąda zweryfikowania twoich danych i danych konta lub zainstalowania jakiegokolwiek oprogramowania, rozłącz się i zadzwoń do biura obsługi klienta twojego banku" – apelują policjanci.
Podszywanie się pod instytucje, firmy, znajomych, zdalny pulpit, SMS-y o kwarantannie - wszystko po to, by wyłudzić pieniądze.
Prawie dziewięćdziesiąt tysięcy złotych stracił mieszkaniec Łomży oszukany metodą na tzw. zdalny pulpit.
20 tysięcy złotych straciła mieszkanka Bielska Podlaskiego oszukana metodą "na zdalny pulpit".