Radio Białystok | Wiadomości | Seniorki straciły oszczędności życia - podlaska policja ostrzega przed oszustami
Telefoniczni oszuści wciąż modyfikują swoje metody - ostrzegają podlascy policjanci. Przestępcy podający się za wnuczków, prokuratorów czy policjantów dzwonią wieczorami lub w nocy. Funkcjonariusze tłumaczą, że w ten sposób chcą ograniczyć możliwość kontaktu z najbliższymi.
W ten sposób oszczędności swojego życia straciły tylko jednego dnia aż cztery starsze białostoczanki. To w sumie ponad 300 tys. zł.
Oszuści dzwonili do mieszkańców Białegostoku i powiatu białostockiego z informacją, że ich bliscy spowodowali wypadki i potrzebne są pieniądze na kaucję. Niestety cztery białostoczanki przekazały swoje oszczędności. 71-latka uwierzyła, że dzwoni do niej jej syn, który potrącił kobietę w ciąży i potrzebuje pieniędzy, aby uniknąć aresztu. Przekazała blisko 135 tys. zł. W historię o spowodowaniu wypadku uwierzyła również 85-latka, która przekazała oszustom 140 tys. zł. Dwie kolejne seniorki przekazały łącznie blisko 40 tys. zł - mówi rzecznik podlaskich policjantów podinsp. Tomasz Krupa.
Policjanci zwracają uwagę na nową metodę działania oszustów.
Przestępcy dzwonią wieczorami i w nocy. Również o tej porze odbierają pieniądze. To najprawdopodobniej jeden z tych sposobów, by zaskoczyć ofiarę. Osoba starsza wyrwana ze snu odbierze telefon i nie będzie wtedy w stanie racjonalnie myśleć i nie będzie w stanie tych informacji zweryfikować - tłumaczy podinsp. Tomasz Krupa.
Policjanci przypominają, że w razie odebrania telefonu z informacją, że potrzebne są pieniądze, trzeba natychmiast rozłączyć i skontaktować z najbliższymi. Proszą też, aby zgłaszać im każdą próbę oszustwa.