Radio Białystok | Wiadomości | Opiekunka dziecka miała okraść swoich pracodawców - stracili prawie 20 tys. zł
Do 5 lat więzienia grozi kobiecie z powiatu monieckiego, która opiekowała się dzieckiem, a przy okazji miała kraść pieniądze z domu swoich pracodawców.
Zdaniem śledczych, 43-latka w ten sposób przywłaszczyła w różnych walutach prawie 20 tys. zł. Kradzież nagrali ukrytą kamerą rodzice dziecka.
Para z powiatu monieckiego zatrudniła w listopadzie 43-letnią kobietę do opieki nad dzieckiem.
Po kilku tygodniach zorientowali się, że z mieszkania giną pieniądze w różnych kwotach i walutach, w tym w dolarach, euro i złotówkach. Nie mając pewności, a jedynie przypuszczenia zainstalowali w domu kamerę, która zarejestrowała moment kradzieży pieniędzy przez zatrudnioną opiekunkę. Pod nieobecność dorosłych domowników kradła pieniądze, które były schowane w szafkach i komodach właścicieli domu. Matka dziecka mając dowód kradzieży, w postaci nagrania, jeszcze tego samego dnia wykorzystała obecność opiekunki w domu i poinformowała policję o całym zajściu - mówi sierż. Konrad Karwacki z zespołu prasowego podlaskiej policji.
Policjanci zatrzymali kobietę w domu, w którym opiekowała się małym dzieckiem. Teraz o dalszym losie 43-latki zdecyduje sąd.
Nawet 7,5 roku więzienia grozi białostoczaninowi podejrzanemu o kradzież czekolad. Poszkodowani oszacowali, że 52-latek zabrał ze sklepów blisko 100 tabliczek na łączną kwotę ponad 2000 złotych.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku oddalił skargę obrońcy i utrzymał we wtorek (4.02) karę 2,5 roku więzienia i wysoką grzywnę wobec mężczyzny oskarżonego o działanie w zorganizowanej grupie przestępczej wyłudzającej odszkodowania za fikcyjne kolizje drogowe.
Darmowa apteczka może kosztować utratę danych i pieniędzy. Przed mailami od złodziei ostrzega Narodowy Fundusz Zdrowia.