Radio Białystok | Wiadomości | Płynny ruch mimo kontroli. Granica polsko-litewska pod obserwacją
Pomimo wprowadzonych w poniedziałek (7.07) selektywnych kontroli ruch na polsko-litewskiej granicy przebiega sprawnie - poinformowała rzeczniczka Straży Granicznej w Białymstoku mjr Katarzyna Zdanowicz.
Mjr Katarzyna Zdanowicz poinformowała, że na granicy nie ma utrudnień w związku z wprowadzeniem kontroli. Dodała, że kontrolowane auta są kierowane na boczne pasy drogi, a ruch odbywa się płynnie, chociaż jest spowolniony.
Straż Graniczna poinformowała, że w poniedziałek (7.07) skontrolowała 4,1 tys. pojazdów, 7,9 tys. osób, zatrzymano też 5 osób - kuriera i czterech migrantów.
W trakcie kontroli w pociągu na przejściu kolejowym w Trakiszkach Straż Graniczna ustaliła, że obywatel Algierii nie spełniał warunków wjazdu i pobytu na terytorium Polski i został przekazany stronie litewskiej.
Był to obywatel Algierii. Wcześniej Straż Graniczna informowała, że przy polsko-litewskiej granicy zatrzymała samochód prowadzony przez Estończyka, który przewoził czterech obywateli Afganistanu. Pasażerów przekazano stronie litewskiej, a kierowca usłyszał zarzut organizowania nielegalnego przekraczania granicy. Trafił do tymczasowego aresztu.
Za kontrole na granicy z Litwą odpowiada Podlaski Oddział Straży Granicznej. Będzie je realizował we współpracy z policją oraz 1. Podlaską Brygadą Obrony Terytorialnej. W kontrolach mają także uczestniczyć m.in. Inspekcja Transportu Drogowego i KAS.
Granica z Litwą ma 104 km długości. Kontrole będą prowadzone łącznie w 13 miejscach. Trzy z nich to przejścia graniczne, w tym drogowe: w Budzisku i Ogrodnikach, oraz kolejowe w Trakiszkach. Tam kontrole będą się odbywać w sposób ciągły, przez całą dobę.
Pozostałe 10 miejsc, gdzie będzie można przekraczać granicę, to tzw. miejsca kontroli doraźnej.
W miniony wtorek (1.07) premier Donald Tusk poinformował, że podjął decyzję o przywróceniu kontroli na granicach z Niemcami i Litwą. Wyjaśnił, że jest to konieczne, aby zredukować do minimum niekontrolowane przepływy migrantów. Kontrole będą obowiązywały przez 30 dni, ale rząd nie wyklucza, że może przedłużyć ten okres.