PiS chce nadzwyczajnej sesji sejmiku w sprawie PKS Nova i centrum dla cudzoziemców

Szef radnych PiS w sejmiku Artur Kosicki tłumaczy, że chodzi m.in. o zapowiedź wyprzedaży nieruchomości wojewódzkiej spółki przewozowej w Zambrowie, Łomży i Wysokiem Mazowieckiem.

Chcemy dostać analizy zarówno te ekonomiczne, jak i własnościowe, dotyczące zasadności sprzedaży tego majątku, bo bardzo dziwnie się złożyło, że zaraz po sesji absolutoryjnej pojawiło się to ogłoszenie. Wiemy, że by sprzedać majątek spółki potrzeba wielomiesięcznych przygotowań, a tutaj widać, że ktoś nie chciał powiedzieć nam prawdy - mówi szef wojewódzkich radnych PiS.

Radny Artur Kosicki zapowiada, że jeśli sesja nadzwyczajna zostanie zerwana, to chwilę później zwoła komisję rewizyjną, na której będzie żądał odpowiedzi na wszystkie wątpliwości.

Zarzuty radnych PiS odrzuca prezes spółki PKS Nova Zbigniew Wojno, który tłumaczy, że chodzi restrukturyzację oddziałów firmy w południowej części regionu.

Przede wszystkim nie mówimy o żadnej wyprzedaży, a inwestycji. Teraz te nieruchomości mieszczą się w centrach miast, powodują ogromne koszta. Budowane były, kiedy tabor był dużo większy. Budynki są w kiepskim stanie. Uważamy, że najlepiej będzie wybudować jeden duży, nowoczesny ośrodek, który obsłuży całą południowo-zachodnią część woj. podlaskiego i który będzie też służył mieszkańcom - z nowoczesnymi garażami czy stanowiskami mechanicznymi. Na tę inwestycję nie weźmiemy żadnego kredytu, tylko sfinansujemy go właśnie z tych trzech inwestycji. Na tę chwilę trwają analizy zainteresowania potencjalnych inwestorów - tłumaczy prezes Zbigniew Wojno.

Podlascy radni Prawa i Sprawiedliwości domagają się też wyjaśnień w sprawie utworzenie w Białymstoku Centrum Integracji Cudzoziemców. Mówił o tym w jednej ze stacji radiowych członek zarządu woj. podlaskiego Jacek Piorunek, który stwierdził, że taki ośrodek powstanie w Białymstoku. Marszałek województwa Łukasz Prokorym zdecydowanie zaprzeczył tym doniesieniom - w oficjalnym oświadczeniu.

Zgodnie z przepisami przewodniczący sejmiku województwa podlaskiego ma siedem dni na zwołanie nadzwyczajnej sesji.

| red: tk, zmj