Radio Białystok | Wiadomości | Spór ekologów z leśnikami o wycinkę drzew w Puszczy Białowieskiej. Protesty w stolicy
Jedni mówią zdecydowane "NIE" wycince drzew w Puszczy Białowieskiej, drudzy twierdzą, że jest konieczna, ponieważ atakuje je kornik. Obie strony protestowały w niedzielę (17.01) w stolicy.
W południe wyruszył "Marsz Entów w obronie Puszczy Białowieskiej". Przed Łazienkami Królewskim zgromadziło się kilkaset osób. Zapewniali, że puszcza sama da sobie radę. - Fakt, że ona jeszcze istnieje, oznacza, że musiała sobie poradzić z wieloma problemami - mówili protestujący. Twierdzą, że wycinka drzew jest podyktowana względami ekonomicznymi. - Kornik jest tylko pretekstem do wycinki. Chcą sprzedać drewno i mieć pieniądze na spełnianie obietnic PiS- u - zaznaczyła jedna z uczestniczek marszu.
Na proteście można było spotkać Entów - strażników drzew z powieści Tolkiena. - Jak las do opętanego żądzą władzy Makbeta, jak Entowie we "Władcy Pierścieni" do mordercy lasów Sarumana, tak my w obronie tego, co zielone, pójdziemy pod kancelarię premiera - wyjaśniał Maciej Józefowicz z Partii Zieloni. W marszu udział zapowiedzieli członkowie Komitetu Obrony Demokracji, Stowarzyszenia Miasto Jest Nasze i Partii Razem.
Lasy Państwowe chcą wyciąć niemal pół miliona drzew w najstarszym lesie Polski. Twierdzą, że inwazja kornika drukarza jest wyjątkowo duża i stanowi zagrożenie dla drzewostanu.
W Warszawie byli również ci, którzy ministerialne plany popierają. To mieszkańcy Białowieży, Hajnówki i wsi regionu Puszczy Białowieskiej oraz samorządowcy. Jak poinformowała nas wiceszefowa Rady Gminy Białowieża Elżbieta Laprus, pojechali oni kilkoma autokarami. Są za tym, by wyciąć setki tysięcy martwych świerków, bo - jak mówią - stanowią one potężne zagrożenie pożarowe i wylęgarnię milionów korników na wiosnę.
Samorządowcy spotkali się z ministrem środowiska. Jan Szyszko uspokajał, że na razie nie podjęto żadnych decyzji i nadal obowiązują różne formy ochrony puszczy. - Są dokumenty, które zgodnie z prawem mają realizować zadania w celu ochrony zasobów przyrodniczych tego regionu. Prowadzimy inwentaryzację zarówno dokumentów prawnych, jak również zasobów w terenie - powiedział minister i zapewniał, że będzie informował o postępie prac. Założenia, które są w aneksie do planu urządzania lasu, nie dotarły jeszcze do ministra środowiska. (IAR, ew/js, zmj)