Radio Białystok | Wiadomości | Władze gmin na Suwalszczyźnie toczą bój z firmami wiatrakowymi - chodzi o podatki
autor: Marcin Kapuściński
Władze gmin na Suwalszczyźnie spierają się o podatki z firmami wiatrakowymi. Właściciele wiatraków chcą płacić mniej i skarżą decyzje samorządów. Spór toczy się o miliony złotych.
Przed nowelizacją przepisów właściciele wiatraków płacili tylko za fundament pod wiatrakiem. Ustawodawca dołożył do tego wieżę i elementy na niej umieszczone. Opodatkowanie wszystkich urządzeń kilkukrotnie podnosi wartość należnego podatku. Dlatego firmy starają się udowodnić, że niektóre z naziemnych instalacji nie są częścią elektrowni i obejmuje je niższa stawka.
- Właściciele wiatraków szukają różnych możliwości, żeby zapłacić jak najmniej - przyznaje sekretarz gminy Suwałki Zbigniew Mackiewicz.
Suwalskie Samorządowe Kolegium Odwoławcze prowadzi kilkanaście spraw o zmianę naliczonych podatków. Dotyczą elektrowni wiatrowych m.in. w gminach Suwałki, Jeleniewo i Przerośl.
Nasz gmina może stracić nawet dwa i pół miliona złotych. Procesujemy się z firmą i liczymy, że wyrok sądu będzie dla nas korzystny
- mówi wójt Przerośli Sławomir Renkiewicz.
Jeżeli okaże się, że to właściciele wiatraków mają rację, stracą również pozostałe samorządy. Mogą to być kwoty co najmniej kilkuset tysięcy złotych rocznie.