Nad takim rozwiązaniem zastanawiają się pracownicy łomżyńskiego MOSiRu. Po zmianie przepisów w miejscu gdzie co roku w Łomży funkcjonowała miejska plaża z ratownikami, nie może być kąpieliska. A jedynie miejsce tymczasowo wykorzystywane do kąpieli, które może działać tylko przez 30 dni. Tak było w ubiegłym roku - w tym może nie być nawet takiego miejsca. Stąd pomysł, żeby był, chociaż w innym miejscu, odkryty basen

- Nie chcemy żeby mieszkańcy naszego miasta nadal pozostali bez możliwości kąpieli na świeżym powietrzu. Zamierzamy zorganizować sztuczną plażę obok naszego Parku Wodnego przy ul. Wyszyńskiego. Tam chcemy postawić letni otwarty basen. Kilkanaście metrów długości, kilka szerokości. I obok oczywiście zrobić sztuczną plażę z piaskiem, parasole, palmy, leżaki - mówi dyrektor MOSiRu, Andrzej Modzelewski.

Mieszkańcy Łomży nie są zadowoleni z takiej zmiany.

Decyzję o tym, czy miejska plaża będzie czynna przez 30 dni i czy w ogóle, urzędnicy podejmą wiosną.

| red: mag