Radio Białystok | Wiadomości | Bitwa o wozy w Podlaskiem - strażacy chcą zachęcać do udziału w wyborach
Wybory w najbliższą niedzielę 28 czerwca to nie tylko rywalizacja o to, kto przez najbliższe pięć lat będzie prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej, ale to także "Bitwa o wozy".
Wóz bojowy dla strażaków za najwyższą frekwencję w wyborach prezydenckich - taką rywalizację zaproponowało samorządom MSWiA.
Gmina do 20 tys. mieszkańców, w której najwięcej uprawnionych do głosowania weźmie udział w pierwszej turze wyborów prezydenckich, otrzyma nowy wart ok. 800 tys. zł. samochód. Dotychczas warunkiem uzyskania dofinansowania z ministerstwa był wkład własny samorządu w wysokości co najmniej 200 tys. zł., więc sporo gmin jest zainteresowanych tą szansą.
Na nowy średni wóz ratowniczo-gaśniczy liczą m.in. Kulesze Kościelne (pow. wysokomazowiecki). To tu była najwyższa, sięgająca 64,5% frekwencja podczas wyborów prezydenckich w 2015 r., ale także w innych wyborach mieszkańcy gminy biorą chętnie udział – mówi wójt Stefan Grodzki.
Do wzięcia udziału w niedzielnym głosowaniu i zdobycia w ten sposób strażackiego samochodu dla gminy namawiał już m.in. ksiądz podczas niedzielnej mszy, a strażacy także będą do tego przekonywać mieszkańców – mówi prezes OSP w Kuleszach Jan Dmochowski. Wśród pomysłów na zwiększenie frekwencji jest m.in. pomoc w dotarciu do lokali wyborczych mieszkańcom, którzy będą tego potrzebować.
Ale na nowy wóz bojowy za udział w wyborach liczą także inne samorządy, które także namawiają w różny sposób swoich mieszkańców do oddania głosu.
W województwie podlaskim jest około stu gmin, które spełniają wymogi, aby mogły wziąć udział w tej rywalizacji nazwanej „Bitwą o wozy”.