Radio Białystok | Wiadomości | Były piłkarz Jagiellonii nie był pod wpływem narkotyków, kiedy uciekał przed policją - są wyniki ekspertyzy toksykologicznej
Były piłkarz Jagiellonii Białystok Kamil W. nie był pod wpływem narkotyków, kiedy w marcu uciekał przed policyjną kontrolą drogówki.
- Śledczy z prokuratury rejonowej Białystok-Północ właśnie otrzymali wyniki ekspertyzy toksykologicznej krwi 23-latka, w której nie wykryto żadnych substancji psychoaktywnych - mówi szef prokuratury Maciej Płoński. Dodaje, że w dalszym ciągu prowadzone jest śledztwo dotyczące ucieczki przed policyjnym patrolem, za które grozi od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w niedzielę 21 marca. Według doniesień policji, piłkarz uciekał przed policyjnym patrolem, spowodował kolizję i porzucił samochód na giełdzie rolno-towarowej. Dzień później sam zgłosił się na policję, a badanie narkotestem wykazało, że mógł być pod wypływem środków odurzających. W tym przypadku wiążące są jednak pełne badania toksykologiczne, które tego nie potwierdziły.
23-latek usłyszał już policyjne zarzuty, a po nagłośnieniu sprawy władze białostockiego klubu zdecydowały o rozwiązaniu umowy z zawodnikiem.
Kamil W. nie jest już piłkarzem Jagiellonii Białystok - poinformował klub na portalach społecznościowych.
Zarzut niezatrzymania się do kontroli drogowej usłyszał 23-letni kierowca, który w niedzielę wieczorem (21.03) uciekał od policji w Białymstoku. Jak ustaliliśmy, chodzi o piłkarza Jagiellonii Białystok Kamila W.
