Radio Białystok | Wiadomości | Nie wszyscy pracownicy służby zdrowia chcą się zaszczepić
W naszym regionie są placówki ochrony zdrowia, gdzie zaszczepieni są prawie wszyscy pracownicy. Na przykład w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Białymstoku preparat przyjęło ponad 94 proc. zatrudnionych. W innych placówkach to ok. 60 proc.
Czwarta fala pandemii koronawirusa nieuchronnie zbliża się do Polski - mówią eksperci. Wskazują, że systematycznie rośnie liczba nowych zakażeń, a ponad połowę z nich wywołuje bardziej zaraźliwy wariant Delta.
Podkreślają, że jedynym sposobem na opanowanie epidemii są szczepienia. Tymczasem okazuje się, że nawet wśród pracowników podlaskich placówek służby zdrowia i DPS-ów liczba zaszczepionych nie jest zadowalająca.
W szpitalu wojewódzkim w Białymstoku zaszczepiło się ok. 60 proc. pracowników, w szpitalu psychiatrycznym w Choroszczy - 63 proc., w szpitalu w Siemiatyczach - ponad 70 proc. Nie najlepiej wygląda też sytuacja w DPS-ach. Na przykład w DPS przy Baranowickiej w Białymstoku co najmniej jedną dawką zaszczepiło się 63 proc. tam zatrudnionych.
W naszym regionie są też placówki ochrony zdrowia, gdzie zaszczepieni są prawie wszyscy pracownicy. Na przykład w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Białymstoku preparat przyjęło ponad 94 proc. zatrudnionych.
Dotąd w pełni zaszczepionych jest ponad 40 proc. Polaków. Jak mówią eksperci - to wciąż za mało, żeby uzyskać odporność populacyjną.