Radio Białystok | Wiadomości | Zamieszanie związane z opłatami za egzaminy na prawo jazdy na sesji sejmiku województwa
Nieoczekiwanie zakończyła się poniedziałkowa (19.02) sesja sejmiku województwa podlaskiego. Przewodniczący sejmiku zarządził bowiem tygodniową przerwę w obradach. Kolejna sesja miała być za miesiąc, a będzie za tydzień. Powodem było zamieszanie związane z projektem uchwały o podwyżce opłat za egzamin na prawo jazdy.
Jeszcze przed sesją radni Koalicji Obywatelskiej zorganizowali konferencję prasową m.in. w tej sprawie. Zasadność podwyżek podważał przewodniczący klubu KO Karol Pilecki. Podkreślał, że marszałek województwa podlaskiego z PiS - Artur Kosicki wykorzystuje swój wizerunek do autopromocji przy okazji reklamowania przedsięwzięcia samorządu wojewódzkiego. Chodzi o drogie billboardy promujące bezpieczeństwo. Wszystko to ma miejsce w sytuacji, której stawki za egzamin na prawo jazdy mają być zwiększone o ponad 11 procent.
Szef klubu radnych KO zaznaczył, że nie przedstawiono radnym żadnych wyników finansowych Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Białymstoku, a w tym samym czasie marszałek z szefem WORD "wyrzucają pieniądze w błoto" i podnoszą ceny opłat za egzamin.
Marszałek Artur Kosicki na początku sesji chciał wykreślenia z porządku obrad punktu dotyczącego opłat egzaminacyjnych. Jednak nie uzyskał on większości. Podczas obrad mówił, że decyzja o podwyżce była pochopna i zarząd się z niej wycofuje.
Ostatecznie przewodniczący sejmiku Bogusław Dębski zarządził tygodniową przerwę w obradach. Wtedy powróci temat opłat za egzaminy na prawo jazdy.
Rok temu sejmik podniósł opłaty za egzamin na prawo jazdy. Za egzamin teoretyczny trzeba obecnie zapłacić 50 zł, za egzamin praktyczny kategorii B - 200 zł, a za egzamin praktyczny na kategorię C+E 250 zł.
Podniesienie cen za egzaminy państwowe na prawo jazdy rekomendował Zarząd Związku Województw Rzeczpospolitej Polskiej, argumentując decyzję rosnącymi kosztami między innymi paliwa, eksploatacji i najmu pojazdów czy usług remontowych. Była to pierwsza od dziesięciu lat podwyżka stawek za egzaminy.