Akty nadania stopnia nauczyciela dyplomowanego potwierdzają najwyższe kompetencje, na które wielu z nauczycieli musiało pracować po kilkanaście lat - mówi podlaska kurator oświaty Agnieszka Krokos-Janczyło. Dodaje, że w tym roku w regionie awanse uzyskało 146 nauczycieli z wszystkich szczebli edukacji - od nauczania przedszkolnego, po nauczycieli szkół ponadpodstawowych.

Nauczyciele dyplomowani mogą też liczyć na nieco wyższe pensje, niż nauczyciele mianowani. Średnio ich zarobki wzrastają o niespełna tysiąc złotych brutto.

Jak mówią sami awansowani - to dla nich ukoronowanie dotychczasowej, wieloletniej pracy. Dopytywani przyznają, że osiągnięcie najwyższego szczebla kariery może być nieco demotywujące - bo "wyżej się już nie da" - ale od razu tłumaczą, że zawód nauczyciela wymaga stałego dokształcania się, także cały czas czekają na nich nowe wyzwania.

| red: gl