Radio Białystok | Wiadomości | Pijani kierowcy w Podlaskiem. Jeden spowodował kolizję i uciekł, drugi załatwiał potrzebę na własny samochód i próbował nim odjechać
Prawie 4 promile alkoholu w organizmie miał kierowca, którego zatrzymali łomżyńscy policjanci. Mężczyzna spowodował kolizję i uciekł z miejsca zdarzenia, a w efekcie trafił do więzienia. Niewiele mniejszym wynikiem mógł się "pochwalić" kierowca zatrzymany przez siemiatyckich mundurowych.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Kolizja pod sklepem
Mężczyzna, który miał prawie 4 promile alkoholu w organizmie spowodował kolizję pod sklepem w Konarzycach. Jak wynikało z relacji świadków, kierowca Dacii uderzył w prawidłowo zaparkowane samochody i odjechał.
Osoba, która to widziała tak dokładnie opisała samochód i kierowcę, że policjanci od razu wiedzieli o kogo chodzi bo uciekinier był dobrze znany mundurowym ze swoich wcześniejszych wyczynów. Szybko odnaleźli 41-latka.
Oprócz blisko 4 promili alkoholu w organizmie mężczyzna miał też ... dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Trafił do aresztu, a sąd zajął się nim w trybie przyspieszonym. W efekcie mężczyzna spędzi za kratami rok i trzy miesiące.
Załatwiał potrzebę na własny samochód
Prawie 3 promile alkoholu "wydmuchał" 68-letni kierowca Audi w Czartajewie. Zatrzymali go inni kierowcy, którzy zobaczyli, że mężczyzna załatwiał potrzebę fizjologiczną na swój samochód, a potem próbował nim odjechać. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce zatrzymali kierowcę. Jego auto trafiło na policyjny parking, a 68-latkowi grozi do trzech lat więzienia.
Tylko we wtorek (14.10) policjanci zatrzymali pięciu pijanych kierowców na drogach naszego województwa.
| red: ppDo dwóch policyjnych pościgów doszło na drogach naszego województwa. Obaj kierowcy, którzy uciekali, byli pijani. A podczas jednego z pościgów mundurowym pomógł kierowca samochodu ciężarowego.
Przejażdżka nietrzeźwego kierowcy audi zakończyła się w rowie. Mężczyznę od razu zatrzymali policjanci z suwalskiej drogówki. Badanie alkomatem wykazało ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
Chcieli upozorować wypadek - okazało się, że było to usiłowanie zabójstwa. Dwaj podejrzani już usłyszeli zarzuty, jeden z nich trafił do aresztu.
Ponad 3 promile alkoholu miał kierowca samochodu, który dachował w miejscowości Golanki w gminie Grabowo.