W Podlaskiem zamknięto już 20 sklepów z dopalaczami

Od soboty podlaski sanepid przeprowadził ponad 150 kontroli miejsc, w których podejrzewano sprzedaż dopalaczy. Sprawdzano między innymi dyskoteki, puby, stacje benzynowe i przede wszystkim specjalne sklepy z kolekcjonerskimi środkami odurzającymi.

W efekcie w naszym województwie zamknięto do odwołania 20 sklepów i jedną hurtownię. Do sprawdzenia pozostał jeszcze tylko jeden sklep - ten jednak od kilku dni jest nieczynny. "Nie wykryto natomiast sprzedaży dopalaczy poza specjalnymi sklepami" - mówi rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Białymstoku, Andrzej Jarosz.

Rośnie fala sprzeciwu wobec legalności sprzedaży środków odurzających. Na czwartkowe południe (7.10) zapowiedziano protest przed jednym z białostockich sklepów z dopalaczami. Manifestować będą dyrektorzy publicznych i prywatnych szkół i przedszkoli. (kjs)

Zobacz też:
Białystok: licealiści zatruli się dopalaczami