Białystok: po 15 lat więzienia za napady na kantory?

Kar po 15 lat więzienia zażądał dziś (6.10) prokurator dla każdego z trójki oskarżonych o napady na białostockie kantory w 2009 roku i rabunek ponad 400 tys. zł w różnych walutach. Pieniędzy dotąd nie odzyskano.

Wyrok Sąd Okręgowy w Białymstoku może ogłosić jeszcze dziś. Obrońcy, których ostatnie wystąpienia przed sądem trwają, kwestionują ustalenia prokuratury, a także wysokość strat finansowych, które właściciele kantorów zgłosili.

Prokurator w mowie końcowej mówił, że dowodów przeciw oskarżonym jest bardzo wiele. To nie tylko zeznania pokrzywdzonych, którzy rozpoznali sprawców, ale np. odciski palców, butów, ślady DNA czy więzienna korespondencja między oskarżonymi. (PAP, oprac. kjs)

Zobacz też:
Białystok: oskarżony o serię napadów na kantory zatrzymany za kolejny napad