Radio Białystok | Wiadomości | Doradcy czekają w ZUS na przyszłych emerytów
595 doradców emerytalnych czeka w placówkach ZUS w całym kraju na przyszłych emerytów.
Szefowa Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Elżbieta Rafalska oraz prezes ZUS prof. Gertruda Uścińska zainaugurowały II etap przygotowań do obniżenia wieku emerytalnego od 1 października.
Od 1 października kobiety uzyskają prawo do emerytury od 60. roku życia, a mężczyźni od 65. Obecnie ustawowy wiek emerytalny wynosi 67 lat.
Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska powiedziała w poniedziałek w Warszawie, iż ma nadzieje, że doradcy będą oblegani przez osoby, które chcą zdecydować czy przejść na emeryturę od 1 października, czy też przełożyć tę decyzję na później. Minister Rafalska przypominała, że wiek emerytalny oznacza prawo do emerytury, a nie obowiązek przejścia na nią.
Najważniejsze, żeby te osoby otrzymały sprawną, kompetentną, kompleksową, prawdziwą i wiarygodną informację - powiedziała minister Elżbieta Rafalska.
Według minister rodziny, prawie 600 doradców gwarantuje taką informację. Podkreśliła, że mają oni do dyspozycji zaawansowany kalkulator emerytalny, który pozwala każdemu ubezpieczonemu dokładnie prześledzić, co dzieje się z jego emeryturą z każdym miesiącem pracy powyżej wieku uprawniającego do emerytury.
Prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych prof. Gertruda Uścińska przypominała, że z prostego kalkulatora można też skorzystać na stronie internetowej ZUS. Pytana o to, jakie problemy najczęściej zgłaszały osoby, które objął pilotaż doradztwa w dwóch oddziałach ZUS, mówiła o generalnej zasadzie, na jakiej obliczana jest emerytura i o kapitale początkowym.