- Stąd reforma szkolnictwa, zmiana nazwy na "branżowe", tak aby uniknąć nawet złych skojarzeń. Są teraz dużo większe pieniądze, zawody poszukiwane są znacznie lepiej dofinansowane. Tak jak tu, w szkole w Marianowie, gdzie składają się środki z Unii Europejskiej i dyspozycji Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Chcielibyśmy, by te szkoły były również nowoczesne, bo muszą dysponować nowoczesnym zapleczem - mówił Piontkowski.

Na rynku cały czas brakuje fachowców. A po takiej szkole można szybko zacząć pracę i to po dobrym przygotowaniu.

- Szkoła przygotowuje do pracy od razu po zakończeniu nauki. Nie trzeba studiów wyższych. Nie każdy musi studia wyższe kończyć. Dziś na rynku pracy obserwujemy brak wykwalifikowanych pracowników, dlatego powinna być oferta szkolnictwa branżowego i technicznego, tak aby ci, którzy mogą i chcą pójść do pracy od razu po szkole średniej, mogli to zrobić, będąc zarazem dobrze do tej pracy przygotowani - dodał minister edukacji narodowej.

Zespół Szkół w Marianowie kształci uczniów w czterech kierunkach. Są także specjalne zajęcia dla dorosłych, którzy chcą uzupełnić swoją wiedzę i umiejętności, żeby uzyskać tytuł zawodowy.

| red: rbon