Radio Białystok | Wiadomości | W II LO w Białymstoku zamontowano kamerę termowizyjną
To zalecenie, a nie obowiązek, choć dla bezpieczeństwa uczniów i pracowników, lepiej wprowadzić pomiar temperatury. Tak uważają dyrektorzy niektórych placówek.
O ile w mniejszych szkołach codzienne sprawdzanie temperatury nie powinno być problemem, to taki może pojawić się w placówkach, gdzie jest np. tysiąc uczniów. Tylu właśnie uczy się np. w II liceum w Białymstoku. Dlatego zamontowano tam kamerę termowizyjną.
"Na razie nie ma obowiązku mierzenia temperatury" - wyjaśnia minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski, choć - jak mówi - "Są szkoły, np. ogólniak w Białymstoku, które zakupiły kamery termowizyjne, które z automatu mierzą temperaturę każdemu wchodzącemu".
Dyrektor II LO Dariusz Bossowski mówi, że była to inicjatywa rodziców. Kamera zamontowana jest tuż przy wejściu do szkoły i będzie mierzyć temperaturę wszystkim uczniom i nauczycielom.
W przypadku, gdy wskaże 38 stopni Celsjusza lub więcej u uczniów, powiadamiani będą rodzice, w przypadku pracowników - nie będą oni dopuszczeni tego dnia do pracy. Na pomiar temperatury uczniom wystarczy zgoda rodziców lub odpowiedni zapis w regulaminie szkoły.