Jest szansa na rządowe wsparcie spółdzielców upadłej mleczarni Bielmlek

Poinformował o tym podlaski poseł Partii Republikańskiej Lech Kołakowski, który niedawno wrócił do sejmowego klubu Prawa i Sprawiedliwości. O możliwych formach pomocy rolnikom ma rozmawiać między innymi z premierem Mateuszem Morawieckim.

- Będę w Sejmie, na sejmowej komisji rolnictwa. Będę jutro na spotkaniu w resorcie rolnictwa, jak również na spotkaniu z premierem Mateuszem Morawieckim. (...) Wstępnie otrzymałem pozytywną informację, natomiast muszą być uzgodnienia prawne, na podstawie których rząd będzie mógł pomóc rolnikom ze spółdzielni - mówi poseł.

Lech Kołakowski wyraża nadzieję, że już we wtorek (20.07)  zapadną decyzje dotyczące pomocy dla spółdzielców Bielmleku. Podlaski poseł przyznaje, że był to jeden z warunków jego niedawnego powrotu do klubu PiS.

Przypomnijmy, że podczas jesiennych protestów przeciwko "piątce dla zwierząt" Lech Kołakowski opuścił szeregi partii rządzącej.

- Rozmawiając z liderami Prawa i Sprawiedliwości, swój powrót warunkowałem poparciem potrzebnych dla polskiego rolnictwa ustaw. (...) To jest sprawa powszechnych ubezpieczeń rolnych, retencji, rynków rolnych, kwestii związanych ze zliberalizowaniem przepisów weterynaryjnych, jak również udzieleniem pomocy rolnikom ze spółdzielni Bielmlek - podkreśla poseł.

Jak poinformował prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński, postulaty Lecha Kołakowskiego są warte przyjęcia.

Natomiast po tym, jak decyzja o upadłości Bielmleku stała się prawomocna, syndyk spółdzielni wznowił wysyłkę wezwań do zapłaty. Zgodnie z obowiązującymi teraz przepisami rolnicy mają spłacić 20 z blisko 300 milionów złotych długu spółdzielni.

| red: zmj, mak