Radio Białystok | Wiadomości | Bieg "Tropem Wilczym" w Białymstoku
Pobiegli, aby upamiętnić niezłomnych i tych, którzy obecnie walczą o swoją wolność. Około stu osób wzięło udział w 10. Biegu Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Białymstoku.
Najczęściej bieg "Tropem Wilczym" odbywa się na dystansie 1963 metrów - dla upamiętnienia daty śmierci ostatniego żołnierza wyklętego Józefa Franczaka pseudonim "Lelek". W tym roku organizatorzy zaplanowali też bieg sportowy na 5 km.
Na starcie w białostocki parku Konstytucji 3 Maja stawiły się całe rodziny, które chciały w ten sposób upamiętnić polskich bohaterów, ale też oddać hołd tym, którzy walczą z rosyjskim okupantem w Ukrainie.
Marszałek woj. podlaskiego Artur Kosicki podkreśla szczególne znaczenie tego wydarzenia.
- Zarówno żołnierze niezłomni, jak i naród ukraiński walczyli i walczą o to, aby żyć w wolnym i niepodległym kraju. Dlatego to się ze sobą łączy. Dlatego też ta edycja biegu jest taka wyjątkowa. Miło jest na to patrzeć, że tak wiele osób z różnych pokoleń pamięta o żołnierzach niezłomnych - mówi marszałek Artur Kosicki.
Zwycięzcą biegu na 1963 metrów został Miłosz Popławski z Białegostoku, którego dziadek był Żołnierzem Wyklętym i to właśnie jemu dedykował swój udział.
10. Bieg Żołnierzy Wyklętych "Wilczym Tropem" odbył się w ponad 300 miastach w Polsce i na całym świecie.