Radio Białystok | Wiadomości | Mieszkańcy Choroszczy znów mogą "adoptować" miejskie donice i klomby
Dzięki tej akcji ma być czyściej i bardziej kolorowo. Władze gminy i pracownicy centrum kultury i sportu w Choroszczy po raz kolejny zachęcają mieszkańców do zagospodarowania miejskich donic i rabatek.
Mieszkańcy Choroszczy znów mogą "adoptować" miejskie donice i klomby - relacja Marcina Mazewskiego | Pobierz plik.Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Do tzw. miejskiej adopcji ogrodniczej jako pierwsi włączyli się seniorzy, którzy dziś (7.04) sadzili bratki w donicach przed Miejsko-Gminnym Centrum Kultury i Sportu w Choroszczy. Wczoraj natomiast przyozdobili skwer przed urzędem miejskim flagami Choroszczy i Ukrainy - utworzonymi z kwiatów. W nasadzeniach pomagali uczniowie oraz kobiety i dzieci, które przed wojną znalazły schronienie u tutejszych rodzin.
To już trzecia odsłona obywatelskiej akcji w Choroszczy zainicjowanej w 2020 roku przez pracowników Miejsko-Gminnego Centrum Kultury i Sportu w Choroszczy.
Dołączyć do akcji może każdy chętny mieszkaniec, wystarczy spełniać kilka zasad:
Była już miejska adopcja ogrodnicza, kwietne łąki i domki dla owadów, teraz czas na przystanki. To kolejny ekologiczny pomysł urzędników z Choroszczy.
Ławki pośród kolorowych kwiatów, krzewów i drzew - skwer przy budynku Urzędu Gminy w Choroszczy zyskuje nowy wygląd. To za sprawą aktywnych seniorów i szkolnej młodzieży. Prace zainaugurowano w środę (26.05) pod hasłem: "Nie tylko kwiatki na Dzień Matki".
Władze gminy oraz pracownicy centrum kultury i sportu w Choroszczy zachęcają mieszkańców do zagospodarowania miejskich donic i rabatek. W Międzynarodowym Dniu Ziemi zainaugurowano drugą edycję Miejskiej Adopcji Ogrodniczej.
To symboliczny gest, który ma zachęcić do wsparcia lokalnych plantatorów chryzantem. Pracownicy centrum kultury i sportu w Choroszczy kupili i posadzili przed budynkiem ośrodka te charakterystyczne kwiaty.
Niektóre z nich przez wiele lat stały zapomniane i zaniedbane, teraz wypełnią je nagietki, bobiki i inne rośliny. Mowa o miejskich donicach i klombach w Choroszczy.
