Radio Białystok | Wiadomości | Wiadomości - Rząd gotowy na otwarcie przejść granicznych w Bobrownikach i Kuźnicy
Premier Donald Tusk poinformował we wtorek, że jeszcze w listopadzie rząd będzie gotowy do otwarcia dwóch przejść granicznych z Białorusią: w Bobrownikach i Kuźnicy. Dodał, że na razie nie ma mowy o otwarciu przejścia w Połowcach.
Rząd jest gotowy do otwarcia jeszcze w listopadzie przejść granicznych z Białorusią - w Bobrownikach i Kuźnicy. Zapowiedział to w Białymstoku premier Donald Tusk.
Konsultacje z Litwą przed decyzją
Jak dodał premier, wcześniej prosił odpowiednie resorty, aby otwarcie przejść granicznych było możliwe jeszcze w tym tygodniu - przeszkodą były jednak problemy na granicy litewsko-białoruskiej oraz litewsko-rosyjskiej.
Czekają mnie intensywne konsultacje z Litwinami, żeby ich nie zaskoczyć. Musimy też prowadzić jakąś spójną politykę, jeśli chodzi o naszych sąsiadów - powiedział szef rządu.
W poniedziałek (27.10) władze tego kraju poinformowały o zamknięciu na czas nieokreślony naziemnych przejść granicznych z Białorusią.
Jeśli mówimy o tym, że te przejścia mogą być otwarte, to głównie dlatego, że granica jest zabezpieczona tak dobrze, jak nigdy wcześniej. Dzięki naszym wspólnym wysiłkom granica polsko-białoruska jest chyba w ogóle najlepiej strzeżoną granicą w Europie, w związku z tym możemy pozwolić sobie na pewne ryzyko związane z otwarciem tych przejść, bo zakładamy, że korzyści z tego płynące są większe niż ryzyka z tym związane - tłumaczył premier.
Ograniczenia w Kuźnicy i brak zmian w Połowcach
Donald Tusk sprecyzował, że otwarcie przejścia granicznego w Bobrownikach nie będzie się wiązało z logistycznymi problemami. Jak mówił, w Kuźnicy do końca roku potrwa remont nawierzchni i z tego względu to przejście graniczne będzie otwarte dla samochodów do 3,5 tony do czasu zakończenia robót.
Jeśli chodzi o Połowce, tutaj tak długo, jak mamy wojskowy kamp, to m.in. ze względu bezpieczeństwa na razie nie możemy o tym mówić - wskazał Tusk.
Premier przyjechał do Białegostoku na Forum Spójności i Rozwoju Granicznego Unii Europejskiej. Przejścia graniczne z Białorusią - w Bobrownikach i Kuźnicy w województwie podlaskim są zamknięte od 3 lat.
Wojewoda podlaski: służby gotowe do otwarcia przejść z Białorusią w 48 godzin
Od podania daty otwarcia drogowych przejść granicznych z Białorusią w Podlaskiem służby graniczne będą do tego gotowe w ciągu 48 godzin - poinformował we wtorek wojewoda podlaski Jacek Brzozowski.
Odniósł się w ten sposób do zapowiedzianej we wtorek możliwości otwarcia tych przejść w listopadzie, na próbę.
Jesteśmy gotowi, wszystkie działania, które są niezbędne do tego, aby w sposób czysto techniczny ta procedura przebiegała bez zbędnej zwłoki, są organizowane - powiedział Jacek Brzozowski.
Za przygotowanie otwarcia odpowiada urząd wojewódzki i wojewoda we współpracy ze służbami granicznymi.
Z zapowiedzi premiera cieszą się przedsiębiorcy i samorządowcy
- Bardzo długo czekaliśmy - powiedziała Ewelina Grygatowicz-Szumowska z Porozumienia Polskich Przedsiębiorców Zjednoczony Wschód, które od dawna zabiegało o otwarcie przejść granicznych z Białorusią. Dodała, że lata, które minęły od zamknięcia granicy, były dla przedsiębiorców trudnym czasem.
Część ludzi się przebranżowiła i właściwie od nowa będziemy odbudowywać nasz biznes. Klienci też się muszą przyzwyczaić, ale to jest już naprawdę duże światełko w tunelu i wielka radość - skomentowała Grygatowicz-Szumowska.
Dodała, że przedsiębiorcy nie bardzo rozumieją, co się zmieniło, że premier ogłosił taką zapowiedź, ale liczy się dla nich przyszłość, choć planując biznesy, będą brać pod uwagę niepewność sytuacji.
Gospodarka straciła miliardy
Prezes Izby Przemysłowo-Handlowej (IPH) w Białymstoku Jarosław Antychowicz podkreślił, że zamknięcie wszystkich przejść to wielkie straty dla przedsiębiorczości.
Myśmy tracili corocznie kilka miliardów złotych na stracie ruchu przygranicznego, też turystyka bardzo mocno na tym ucierpiała, bo jednak goście ze wschodu stanowili dużą część tej turystyki - powiedział prezes IPH.
Dodał, że firmy traktują zapowiedź premiera jako zrozumienie szerszych konsekwencji zamknięcia przejść granicznych dla gospodarki i - jak to określił - "przebłysk zdrowego rozsądku".
źródło: PAP | red: gl