Radio Białystok | Gość | Marcin Warchoł [wideo] - wiceminister sprawiedliwości
"Z rozsądkiem zaciągajmy wszelkie zobowiązania, zwłaszcza w okresie przedświątecznym. Nie ulegajmy reklamom i tej chwili, kiedy wszystkie firmy pokazują, że jest tanio. Trzeba być ostrożnym, patrzeć co się podpisuje, na co się człowiek zgadza, bo później bardzo ciężko się z tego wyplątać" - mówi Marcin Warchoł.
W weekend weszła w życie tak zwana ustawa antylichwiarska. Ma ona chronić konsumentów m.in. przed rażąco wysokimi opłatami czy oprocentowaniem w przypadku pożyczek lub zakupów na raty. Więcej o tych przepisach w rozmowie z wiceministrem sprawiedliwości Marcinem Warchołem, z którym rozmawia Adam Janczewski.
Adam Janczewski: Panie ministrze, proszę powiedzieć, jakie są główne zapisy, jakie zmiany w prawie wprowadziła ustawa antylichwiarska?
Marcin Warchoł: Ustawa obniżyła koszty pożyczek i to nawet przeszło pięciokrotnie. Obecnie za chwilówkę w wysokości 1000 zł wziętą do 30 dni trzeba było przed ustawą zapłacić dodatkowych kosztów 275 zł. Do tego dochodziły jeszcze procenty ustawowe. Natomiast w tej chwili będzie to 50 zł, czyli widzimy, że jest 5 razy taniej. Ponadto ustawa wprowadziła stały limit kosztów pozaodsetkowych. Wszystkie marże, prowizje, opłaty dodatkowe będą objęte tym limitem i biorący pożyczkę nie będzie zaskakiwany później gigantycznymi kosztami spłaty tej pożyczki. Ustawa wprowadza nadzór Komisji Nadzoru Finansowego z karami do 15 mln zł dla nieuczciwych firm, które tego typu toksyczne instrumenty wciskają nieświadomym klientom. Ustawa zakazuje tak zwanych zabezpieczeń w postaci na przykład weksla ponad kwotę pożyczki. Często za niewielką sumę można było stracić dom, weksel to był wyrok na całe życie. Dziś nie będzie tego typu wyłudzania mieszkań, domów. To już zresztą obowiązuje od dwóch lat. Pierwsza część ustawy 2 lata temu weszła, kiedy zakazaliśmy przewłaszczenia na zabezpieczenie. I wreszcie bardzo ważna rzecz - pożyczka lichwiarska nie będzie mogła być zbyta, ani dochodzona.
Panie ministrze, proszę podać taki rażący przykład lichwy, którym zajmowała się polska prokuratura.
Mieszkaniec Śląska pożyczył 500 zł w skali roku. Koszty pozaodsetkowe, oprocentowanie urosło do 3285%. Nie 100%, nie 200%, tylko 3285% w skali roku i musiał zapłacić w efekcie przeszło 270 000 zł. Inny przypadek, też 500 zł, w skali rocznej 1460% do zapłaty, w ciągu roku ponad 111 000 zł. Takich spraw jest bardzo dużo. Jako pełnomocnik rządu do spraw ochrony praw człowieka odbieram mnóstwo takich przykładów. Pani Jolanta, która zwróciła się do nas z prośbą o pomoc, straciła męża, który odebrał sobie życie, dlatego że za niewielką chwilówkę stracili dom, dobytek całego życia. To są ludzkie dramaty. Koniec tych tragedii. Ustawa, która weszła w życie w niedzielę 18 grudnia, kończy ze strachem polskich rodzin.
W dniu wprowadzenia ustawy antylichwiarskiej podkreślał pan, że ten termin jest nieprzypadkowy.
Jest to tydzień przed świętami. Właśnie w tym okresie w poprzednich latach najwięcej osób padało ofiarą oszustw lichwiarzy. Firmy pożyczkowe miały złote żniwa właśnie w tym okresie. To okres, w którym wiele osób robi zakupy, ale i pada niestety ofiarą właśnie wyzysku, tego typu nieuczciwych praktyk, reklam. Później efekt po świętach jest bardzo widoczny, ponieważ te drobnym druczkiem zapisane postanowienia umowy urastają nagle do niemożliwych do spłacenia rozmiarów i zaczyna się zderzenie z rzeczywistością i te tysięczne odsetki. Kiedy wszyscy reklamowali, że tniemy odsetki, to bujda na resorach, jedno wielkie łupienie ludzi. Natomiast to, co teraz się stało, rzeczywiście jest zmianą epokową. 10 lat trzeba było czekać na tego typu rozwiązanie. Tydzień przed świętami, wreszcie uczciwe i tanie pożyczki.
Czy teraz pomimo zmiany już przepisów warto i tak zaapelować do Polaków o to by, jednak powstrzymywali się przed skorzystaniem z tego typu instrumentów, z tego typu instytucji?
Absolutnie. Pamiętajmy, że każdy dług trzeba będzie kiedyś spłacić, nikt go nie podaruje, ten dług będzie nad nami ciążył. Co więcej, tego typu pierwszy dług często rodzi kolejny dług, spłata jednej pożyczki jest spłacana drugą pożyczką, tak zwane rolowanie długu. Myśmy tego też zakazali zresztą, ale to prowadzi do gigantycznego wzrostu oprocentowania. Dlatego mój apel do wszystkich państwa - ostrożnie, z rozsądkiem zaciągajmy wszelkie zobowiązania, zwłaszcza w okresie przedświątecznym, nie ulegajmy reklamom i tej chwili, kiedy to wszystkie firmy, pokazują, że jest tanio, taniej nigdy nie będzie, właśnie teraz jest ten moment. Trzeba być ostrożnym, patrzeć co się podpisuje, na co się człowiek zgadza, bo później bardzo ciężko się z tego wyplątać. Jako Ministerstwo Sprawiedliwości prowadzimy punkty z Funduszu Sprawiedliwości porady bezpłatne z pomocą również sądową dla wszystkich tych, którzy padli ofiarą oszustów. Jeżeli państwu lub komuś z najbliższych zdarzyła się taka sytuacja, że wplątał się jakąś chwilówkę, jakąś umowę, z której nie może wyjść, to zapraszamy do naszych Punktów Pomocy Pokrzywdzonym, jest ich 360 całej Polsce, również na Podlasiu, również w Białymstoku. Można się do nas zwrócić, bezpłatnie uzyskać pomoc, informację prawną, pomoc w sporządzaniu pisma również. Fundusz Sprawiedliwości pomaga. Wszystkie informacje są na stronie.
Z pewnością poinformujemy naszych słuchaczy, gdzie takie punkty się znajdują. Dziękuję za rozmowę.