Gmina Supraśl zbiera laury. Teraz dostała dwie nagrody w ogólnopolskich konkursach. Uhonorowano samorząd za dobre zarządzanie i za to, że ludziom mieszka się w tej gminie coraz lepiej.

Jaka jest przyszłość gminy Supraśl? O tym ze swoim gościem - burmistrzem Radosławem Dobrowolskim rozmawia Renata Reda. 

Renata Reda: Gmina Supraśl okazała się najlepsza w Podlaskiem w rankingu „Gmina Dobra do Życia”. A co warte jest chwalenia, o tym rozmawiam z burmistrzem Radosławem Dobrowolskim. Dzień dobry.

Radosław Dobrowolski: Dzień dobry państwu.

Przede wszystkim gratuluję wyróżnienia.

Dziękuję bardzo.

Lepsze miejsce od Białegostoku według wskaźnika jakości życia to duże osiągnięcie, zwłaszcza pod względem dostępności przedszkoli i żłobków. Jakie inwestycje tu zapunktowały?

Myślę, że przede wszystkim te oświatowe inwestycje, bo rzeczywiście, i tu mówię bez żadnego ściemniania, gmina Supraśl najwięcej zrobiła pod względem inwestycji oświatowych, dostępności do oświaty.

Czyli rozbudowana szkoła w Sobolewie…

Tak. Ale przede wszystkim, na początku stworzyliśmy dwa żłobki - jeden żłobek w Supraślu i drugi, trzyoddziałowy żłobek dla obszaru Grabówki w Grabówce. Dalej – rozbudowaliśmy szkołę w Ogrodniczkach, rozbudowaliśmy też szkołę w Sobolewie dla obszaru Grabówki, wybudowaliśmy również nie tylko szkołę, ale teraz w tym tygodniu będziemy odbierali przedszkole w centrum Grabówki. Także ogromne inwestycje oświatowe – one nas kosztowały w tych ostatnich trzech latach około 30 mln zł. 1/3 dostaliśmy z tych różnych programów rządowych.

Także to głównie o to chodzi.

Dzieci są odpowiednio zaopiekowane, ale niestety są i słabe punkty - mieszkańcy mówią, że rozbudowana szkoła w Sobolewie niedługo nie pomieści wszystkich chętnych uczniów. Czy tu już trzeba myśleć o kolejnych inwestycjach w tym momencie?

Na pewno trzeba myśleć o kolejnych inwestycjach i ja bym chciał, żebyśmy odpowiedzialnie wszyscy myśleli o tym jako gmina Supraśl, nie myśleli o dekonstrukcjach gminy...

Na przyszły rok ma pan jakieś plany związane ze szkołą w Sobolewie?

Myślę, że tak. Będziemy dyskutować na ten temat. W projekcie budżetu mamy zapisane ważne inwestycje, akurat tutaj jeszcze radni muszą wybrać teren pod ewentualną drugą szkołę, bo tam już w Sobolewie raczej miejsca nie mamy, chociaż możemy jeszcze rozbudować tę szkołę, nadbudowując na istniejącym budynku nową kondygnację, ale to też będzie za mało.

Ja uważam, że powinniśmy się skupić, zresztą tak też radni, którzy dyskutowali na ten temat na komisjach mówili, że trzeba znaleźć nowe miejsce np. gdzieś w Grabówce – tam by było najlepiej, bo to jest największy taki obszar osadniczy, żeby tam wybudować po prostu nową szkołę.

Byłoby trzeba przede wszystkim znaleźć takie miejsce, to musi być też zgoda…

Ale w projekcie budżetu nie macie jeszcze tej inwestycji.

Jeszcze nie, bo jeszcze musimy wybrać miejsce, a takiego miejsca jeszcze nie mamy.

Obyście zdążyli, bo coraz więcej ludzi wybiera się do Grabówki i w ogóle do gminy Supraśl. A jak pan myśli, dlaczego tak chętnie ludzie wybierają to miejsce?

Bo to jest przede wszystkim miejsce bardzo blisko Białegostoku - głównie są to mieszkańcy Białegostoku, którzy do nas przyjeżdżają. Jeżeli pierwsze kroki robią w naszej gminie to pytają - czy jest miejsce w szkole, w żłobku, w przedszkolu, a takie inwestycje w takie miejsca powstają.

Pragnę zauważyć, że w ciągu tych 8 lat one powstały, bo jeszcze 7 lat temu, w 2016 roku jeszcze tam nie było żadnego żłobka, żadnego przedszkola oprócz oczywiście istniejących dwóch prywatnych.

I to były czasy, kiedy zdecydowano o podziale gminy Supraśl i wydzieleniu gminy Grabówka.

Tak. Ale wtedy też zdecydowaliśmy o tym, że trzeba zlikwidować taki sposób podbudżetowania, każda miejscowość miała swój mały podbudżecik, dlatego nie byliśmy w stanie wybudować tam takich instytucji.

Ludzie osiedlają się u was, pytają o miejsca w żłobkach, w przedszkolach, ale dopiero na którymś tam miejscu jest pytanie o infrastrukturę, a często jest tak, że budują domy przy nieutwardzonych drogach, z brakiem kanalizacji i często też słyszą, że nie mogą podłączyć się do sieci kanalizacyjnej, bo jest za mały przepływ. I jakie plany na przyszły rok macie w tym zakresie?

Tu są plany takie, żeby zrobić taką magistralę, która by połączyła Grabówkę z Sobolewem i w ten sposób nie musielibyśmy tak na cito budować przepompowni, bo tam rzeczywiście przy Rybackiej były takie plany, z tym że to wymaga zmiany planów miejscowych i szereg innych jeszcze dokumentów, a tu znaleźliśmy pewne rozwiązanie takie, które nam skróci ten czas i mamy już ponad milion złotych w tym projekcie budżetu na właśnie rozwiązanie tej sprawy kanalizacyjnej.

Ale to nie wszystko, ponieważ jeszcze mamy środki z Polskiego Ładu, drugą turę i też będziemy modernizować stację, przepompownię ścieków przede wszystkim, ale i będziemy budować nowe odcinki kanalizacji i wodociągu.

Dla ilu osób jest to inwestycja? Ile osób skorzysta?

Bardzo dużo osób, bo to jak mówimy o przepompowni, to mówimy chociażby o połowie mieszkańców, żeby nie doszło do jakiejś katastrofy ekologicznej. Ale żeby też ci nowi mieszkańcy, którzy się budują, żeby mogli się podłączyć, żeby ta nasza sieć wydoliła po prostu w obsłudze tych nowych mieszkańców.

Jest to ogromny, naprawdę ogromny problem dla nas, bo tutaj tak jak pani redaktor zauważyła – tutaj nie tylko przedszkole, żłobek czy szkoła, ale też infrastruktura – a tutaj naprawdę te pieniądze, które mieliśmy, to włożyliśmy w oświatę, a jeszcze ciągle nam brakuje środków na infrastrukturę.

Teraz oczywiście mamy jeszcze 10 mln zł mamy na drogi, mam tu nawet przygotowane 19 propozycji różnych dróg, kosztorys całkowity mam wyliczony na ponad 13 mln zł…

I przy ilu domach takie drogi powstaną?

A to tutaj mamy w całej gminie ponad 10 km dróg, tak przynajmniej byśmy chcieli, żebyśmy jak najwięcej tych dróg zrobili. Pewnie będziemy musieli ciąć te nasze plany, ponieważ budżet nie jest z gumy – musimy tak gospodarować tymi środkami, żeby ich wystarczyło.

Planujecie też kolejnych 6 mln zł kredytu. Na co?

To znaczy tak – kredyt w tym roku, w ramach tego nowego budżetu ma wynosić niecały milion. Także w przypadku dotychczasowego zadłużenia to będzie o wiele mniejsze zadłużenie. Bardziej się będziemy skupiali w następnym roku na spłacaniu.

Ale i tak on ma wynieść ponad 51,5 mln zł, podczas gdy dochody 119 mln.

Tak. Ale duża gmina może sobie poradzić z tym. 

Ale najważniejsze, co będzie z przyszłością gminy Supraśl? Bo od 6 lat w mocy jest rozporządzenie o utworzeniu gminy Grabówka.

To znaczy inaczej. Gmina Grabówka się nie wyłoniła z tych przepisów różnych prawnych, z tego rozporządzenia przede wszystkim. Potrzebna jest po prostu nowa procedura. Jeżeli mieszkańcy w referendum, przy nowej procedurze zdecydują, że chcą być nową gminą, chodzi tutaj o te miejscowości dookoła Grabówki, razem z Grabówką…

Czyli Grabówka, Henrykowo, Zaścianki, Sowlany, Sobolewo…

To taka będzie wola suwerena, czyli mieszkańców. Ale nie chciałbym, żeby to była jakaś odgórna decyzja, bo też do mnie wiele osób z Grabówki się zgłasza i mówi, że absolutnie wcale nie są teraz za podziałem. Tak mówią nawet ci, którzy wcześniej byli za podziałem, a teraz nie chcą.

Ale to rozporządzenie jest w mocy. Co będzie, jeśli nowy rząd je wykona?

Rozporządzenie nie jest w mocy, Trybunał Konstytucyjny stwierdził pewne nieprawidłowości w zmianie tego rozporządzenia o powołaniu gminy Grabówka. Wytknięto pewne błędy proceduralne, ale też stwierdzono i mamy też taką specjalną prawniczą opinię jednego z profesorów, że skoro ta nowa gmina się nie wyłoniła, to potrzebna jest zupełnie nowa procedura. A jak nowa procedura, to powinno się zapytać też suwerena gminy, czyli mieszkańców.

Po prostu trzeba mówić mieszkańcom, jak sytuacja wygląda, mówić o pewnych szansach i zagrożeniach i niech mieszkańcy decydują. Ponieważ najgorsze, co może być, to decydowanie odgórne, bo wiem, że też są tacy zwolennicy tego podziału gminy, którzy chcą podzielić gminę bez pytania o zdanie mieszkańców przede wszystkim Grabówki.

Jaka będzie przyszłość gminy Supraśl, być może w przyszłym roku się o tym przekonamy. A rozmawiałam o tym z burmistrzem Radosławem Dobrowolskim. Dziękuję za wizytę w studiu.

Dziękuję.

| red: bs