Radio Białystok | Wiadomości | Producenci opon stracili miliony. Przed sądem trzej oskarżeni o oszustwa
W Białymstoku rozpoczął się proces trzech mężczyzn oskarżonych o oszustwa. Producenci opon stracili kilkanaście milionów zł.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Zdaniem prokuratury zamawiali towar z odroczonym terminem płatności i zobowiązań nie regulowali. Działo się to w 2019 i na początku 2020 roku. Oskarżeni nie przyznają się do winy.
Pokrzywdzone są trzy firmy zajmujące się produkcją opon. Jak mówi prokurator Grzegorz Bielski, oskarżeni - w różnych konfiguracjach i w różnych okresach - oszukali je na łącznie ponad 11 mln zł "wprowadzając w błąd, co do zamiaru realizacji zobowiązań wynikających z zamówionych z odroczonym terminem płatności i dostarczonych opon samochodowych".
Na rozprawę stawił się tylko jeden oskarżony. Jak wyjaśniał - pracował w firmie drugiego z oskarżonych jako kierowca i handlowiec, ale w dokumentacji figurował jako prezes firmy. Tłumaczył, że potrzebował pracy, bo miał wówczas bardzo trudną sytuację finansową - komornik ściągał należności wynikające z problemów z prowadzoną wcześniej działalnością gospodarczą.
Jego zdaniem został "wmanewrowany w formalne stanowisko". Przyznaje, że podpisywał jakieś dokumenty, ale - jak twierdzi - ich nie czytał i nie wie, co to za dokumenty, bo się na tym nie zna. Zapewnia, że nie podejmował żadnych decyzji dotyczących tej firmy, nie był jej szefem. "Uważam, że zostałem wykorzystany w tej działalności. Ja co miesiąc dostawałem 5 tys. zł za pełnienie funkcji prezesa" - mówił podczas śledztwa.
Pozostali dwaj oskarżeni - nie stawili się w sądzie, także nie przyznają się do winy.
W listopadzie sąd rozpocznie przesłuchiwanie świadków.
| red: sk