Radio Białystok | Gość | Mariusz Dudziński [wideo] - burmistrz Tykocina
"Turystów w 2022 roku było mniej, bo wojna na Ukrainie kojarzyła się z terenami przygranicznymi i Tykocin był postrzegany, szczególnie ze strony Polaków mieszkających na zachodzie Polski, jako ta strefa przygraniczna. Ci, którzy przyjeżdżali, byli bardzo pozytywnie i miło zaskoczeni, że przecież tu nie ma żadnego zagrożenia" - mówi Mariusz Dudziński.
Polska znalazła się na pierwszym miejscu listy kierunków turystycznych wartych odwiedzenia w 2023 r. przygotowanej przez amerykańską stację CNN. Jako główny powód do odwiedzenia Polski autorzy zestawienia wskazują solidarność, którą nasz kraj okazał zaatakowanej Ukrainie. Władze turystycznych miejscowości w naszym regionie podkreślają, że każda promocja regionu jest bardzo ważna, bo w ostatnich latach odwiedzających Podlasie było znacznie mniej.
Jaka pod tym względem jest sytuacja w Tykocinie? Między innymi o tym z burmistrzem Tykocina Mariuszem Dudzińskim rozmawia Renata Reda.
Renata Reda: Trudne czasy związane z pandemią, z wojną w Ukrainie, gwałtownym wzrostem inflacji - to wszystko wpływa na funkcjonowanie gmin i na życie ich mieszkańców. Tykocin - miasto turystyczne. Jak wojna w Ukrainie wpłynęła właśnie na turystykę i funkcjonowanie waszych przedsiębiorców?
Mariusz Dudziński: Muszę przyznać, że rzeczywiście troszeczkę wpłynęła. Nie w jakimś dużym stopniu, natomiast turystów było rzeczywiście mniej, bo świadomość społeczna była troszeczkę, można powiedzieć, taka zdewaluowana, dlatego że wojna na Ukrainie kojarzyła się z terenami przygranicznymi i Tykocin był postrzegany, szczególnie ze strony Polaków mieszkających na zachodzie Polski, jako ta strefa przygraniczna. To wiązało się z mniejszą ilością ludzi, którzy nas w 2022 roku odwiedzili. Ci, którzy przyjeżdżali, byli bardzo pozytywnie i miło zaskoczeni, że przecież tu nie ma żadnego zagrożenia.
Przedsiębiorcy troszeczkę odczuli ten brak turystów, ale ze względu na to, że gmina Tykocin jest gminą, którą ma 6 000 mieszkańców, a w tych dobrych latach, kiedy nie było żadnych zagrożeń, kiedy nie było pandemii, Tykocin i całą gminę odwiedzało szacunkowo 150 000 ludzi. Nawet gdy przyjedzie 80-90 tys. turystów w ciągu roku to i tak muszę powiedzieć, że to są bardzo dobre wyniki.
Czy mimo wszystko przedsiębiorcy związani z turystyką mogą liczyć na jakieś wsparcie ze strony samorządu? Np. obniżenie podatków, zawieszenie?
Oczywiście, że tak, gmina jest otwarta i elastycznie podchodzimy do tego typu problemów, bo zależy nam na każdym przedsiębiorcy. Podatki, które wpływają do gminy Tykocin, to nie tylko podatki od nieruchomości, to nie tylko podatki od tych zwykłych mieszkańców, którzy nie prowadzą żadnych działalności, ale przede wszystkim właśnie od działalności gospodarczych. Podchodzimy do tego bardzo elastycznie, każdy wniosek jest rozpatrywany oddzielnie. Do tej pory nad rozpatrzeniem każdego takiego wniosku rada miejska pochylała się w stopniu pozytywnym, czyli każdy z przedsiębiorców, który zgłaszał problemy czy to z ilością turystów, czy kłopoty finansowe z powodu, chociażby braku odbiorców, czy inni przedsiębiorcy, nie tylko turystyczni, to zawsze rada miejska podchodziła do tego w sposób bardzo otwarty, elastyczny i z pozytywnym wynikiem.
Po zmianie ustawy o dochodach samorządów wiele samorządów, zwłaszcza większe miasta, żalą się, że mają mniej pieniędzy z podatków. Jak wygląda to w przypadku Tykocina? Jaki to będzie dla was rok?
Rok 2022 nie był łatwym rokiem, ale rzeczywiście było troszeczkę mniej wpływów z podatków. My to zrekompensowaliśmy w inny sposób. Zarówno rada miejska, jak i ja wiedzieliśmy, że te końcowe lata w tej kadencji mogą być ciężkie. Nie przewidywaliśmy oczywiście wojny, natomiast wiedzieliśmy, że tak jak w biznesie, to jest sinusoida - i są lata, które są tłuste, ale są również lata, w których się po prostu ciężko gospodaruje, bo rosną wydatki.
Tak było w 2022 roku i ku naszej uciesze zadziałały plany, które żeśmy podjęli w 2019 roku na początku kadencji, czyli nacisnęliśmy mocno pedał gazu. Jeżeli chodzi o inwestycje, to okazało się to trafnym działaniem, dlatego że w momencie, kiedy był 2022 rok, wtedy obniżyliśmy zadłużenie gminy do możliwie najniższego stopnia. W 2019 roku, w momencie, kiedy zaczęliśmy planować całą tę kadencję, mieliśmy zadłużenie na poziomie 21%. Na koniec 2022 roku mieliśmy 19% przy budżecie 47 milionów.
Jaki ten rok będzie pod względem inwestycji?
Będzie równie dobry, a może nawet powiem paradoksalnie, że będzie jeszcze lepszy.
Rekordowy?
Właśnie tak, dlatego że w 2023 roku mamy do zrealizowania największy w historii gminy Tykocin budżet, mianowicie ponad 56 milionów przy 6 tysiącach mieszkańców, więc uważam, że jest to ogromny sukces.
Z jakich źródeł będziecie też korzystać? Skąd będziecie brać pieniądze na inwestycje, bo nie wszystko będzie z budżetu.
Mówiąc szczerze, to będziemy realizować tylko te inwestycje, które mają dofinansowania powyżej 80%. Przy budżecie 56 milionów, jeżeli mamy zapewnić nawet tylko 10% wkładu własnego, to jest to ponad 5 milionów.
Czyli skąd będziecie brać pieniądze?
Oczywiście to są też środki własne, ale będziemy też starali się pozyskać finansowanie zewnętrzne. W tym przypadku będziemy się bacznie przyglądać, które inwestycje będą nam opłacalne do zrobienia. Jesteśmy w przededniu ogłoszenia kilku przetargów na inwestycje, które mamy do zrealizowania na 2023 i 2024 rok i tu będzie rolą rady miejskiej podjęcie decyzji, mając wyniki oczywiście przetargów, którą inwestycje jesteśmy w stanie zrealizować. Będzie to bardzo ważne w stosunku do budżetu na następne lata i realizacji, ale również pod kątem przydatności danych inwestycji mieszkańcom.
A przykładowe inwestycje?
Myślę, że standardem w każdej gminie to są drogi. Tu mamy dofinansowanie w wysokości 95%, więc grzechem byłoby nie skorzystać z tego dofinansowania, nie zrealizować tych inwestycji. Mówię tu o czterech drogach asfaltowych plus do tego trzech ulicach i parkingu miejskim, który mamy do zrealizowania właśnie w Tykocinie.
Będziecie też korzystać z funduszu wsparcia gmin i powiatu z budżetu województwa?
Chcielibyśmy w tym roku skorzystać. Nie korzystaliśmy jeszcze do tej pory z tego.
Wnioski można składać do końca stycznia. Pozostało niewiele czasu.
Tak, wiemy, już mamy praktycznie wszystko przygotowane. Chcielibyśmy skorzystać z wsparcia na jedną z dróg i na wymianę oświetlenia z lamp sodowych na ledowe.
Jak radzicie sobie z oszczędzaniem energii i wprowadzeniem tego, by zaoszczędzić 10% na prądzie?
Muszę powiedzieć, że mieszkańcy gminy Tykocin podeszli do tego tematu, tych cen za prąd, oświetlenia, bardzo wyrozumiale, dlatego że sami przyszli z takim wnioskiem i zgłaszali takie wnioski do urzędu, żeby ograniczyć oświetlenie w małych miejscowościach, we wsiach. Sami wiedzą, w gospodarstwach domowych, jak im rachunki rośną.
Szacujecie, że uda się wam te 10% zaoszczędzić?
Myślę, że nawet więcej niż 10%. Tak szacujemy, że w związku z tym, że rząd prowadził zamrożenie cen za megawatogodziny, chociażby dla samorządów, i poprzez własne oszczędności, to uda nam się zaoszczędzić jakieś do 30 nawet procent w skali roku.
Jak jesteście zabezpieczeni w związku ze wzrostem cen paliwa i dowozu dzieci do szkół?
To też były działania, które zostały podjęte na początku 2020 roku. Gminny Zakład Gospodarki Komunalnej, który najwięcej zużywa paliwa przy okazji wykonywania różnego rodzaju prac, jest zabezpieczony w ten sposób, że ma własną stację paliw. Zorganizowaliśmy własne zbiorniki i kupujemy paliwa w cenie hurtowej. Oczywiście jest wzrost wydatków na paliwa, ale mimo wszystko są to i tak oszczędności w stosunku gdybyśmy mieli do poszczególnych prac wynająć firmy zewnętrzne.
Natomiast jeżeli chodzi o dowożenie dzieci do szkół - jest rzeczywiście wzrost tych cen, bo w 2021 roku koszt dowozu dzieci do szkół plasował się na poziomie 160-170 tys. do dwóch szkół, natomiast już 2002 rok to było ponad 200 tys. zł. Dziś jest to realizowane jeszcze w ramach tej ceny, która była zaoferowana we wrześniu, więc jesteśmy zabezpieczeni.
Jaki będzie 2023 rok dla samorządu, dla mieszkańców Tykocina?
Na pewno nie będzie łatwym rokiem, ale będzie można go zaliczyć do dobrego. Dlatego, że inwestycje, które chcemy wykonać, na pewno dadzą taką dużą ulgę mieszkańcom, jeżeli chodzi o turystów, którzy przyjeżdżają, bo infrastruktura drogowa będzie zdecydowanie poprawiona. Wspólnie z powiatem realizujemy już jedną inwestycję, drogę powiatową, za chwilę będzie również druga inwestycja w postaci ulicy 11 Listopada. Będziemy również robić kolejne remonty w szkołach. Przymierzamy się, już właściwie jest ogłoszony przetarg na rozbudowę szkoły w Radulach i tam chcemy dobudować salę gimnastyczną do szkoły. To koszt w granicach 7 milionów złotych. Zobaczymy, jakie firmy złożą oferty w ramach przetargu.
Dziękuję bardzo za rozmowę.